eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIlość energii potrzebna do podgrzania powietrza, które wentyluje pomieszczenieRe: Ilość energii potrzebna do podgrzania powietrza, które wentyluje pomieszczenie
  • Data: 2014-01-24 17:37:29
    Temat: Re: Ilość energii potrzebna do podgrzania powietrza, które wentyluje pomieszczenie
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 24 stycznia 2014 16:10:33 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:
    > W dniu 2014-01-24 13:33, k...@g...com pisze:
    >
    >
    >
    > > Na to wychodzi. Skąd to wiem. Bo z 25 lat temu jak na rynku pojawiły się pierwsze
    rekuperatory w bardzo wysokich cenach to zrobiłem jeden wymiennik przeciwprądowy żeby
    sprawdzić jak to działa. I czy sprzedać się da. Miał 7m2 powierzchni. Przy niewielkim
    przepływie w granicach 10m3/h podnosił temperaturę powietrza o prawie 20 stopni ( -10
    do +7). Uznałem że to za mało i temat odpuściłem. Miałem cale oprzyrządowanie do
    zrobienia wymiennika i nawet dla siebie nie zrobiłem. Niedawno przypadkowo
    przeczytałem jakie są zalecane powierzchnie wymienników do powierzchni pomieszczeń.
    Wyszło na moje że miałem rację. To normalne że im większy wymiennik tym sprawniej
    takie coś będzie działało. Ale istnieje bariera ceny. Powyżej jakiejś nikt nie kupi.
    A te co by działy wychodziły powyżej tej ceny. Ze `dwa tygodnie testowałem swój
    wymiennik. Nic w nim nie zamarzało. Do jednej dziury wlatywało cieple powietrze z
    drugiej wylatywało takie co jeszcze je trzeba sporo ogrzać. Szału nie było. Teraz
    odzy
    >
    > skuję ciepło z wentylacji pompą ciepła. Uważam ze jest to właściwe rozwiązanie.
    Fakt że trzeba wsadzić kilowata z prądu żeby odzyskać 3kW w cieple. Ale z
    rekuperatora powietrze tez trzeba ogrzać bo takie co ma 15 stopni do ogrzewania
    średnio się nadaje.
    >
    >
    >
    > (Pociąłbym Twój cytat, ale wszystko, co piszesz wyświetla się poza
    >
    > ekranem w jednej linii).
    >
    >
    >
    > Rekuperator do ogrzewania? Nic dziwnego, że się nie opłaca. Nie do tego
    >
    > on służy.
    >
    >
    >
    > Lepiej opowiedz, jak odzyskujesz ciepło pompą ciepła.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > MN
    Rekuperator jak najbardziej może służyć do ogrzewania. Jak jest pomieszczenie w
    którym ze względu na przyklad na produkcję utrzymują się stosunkowo wysokie
    temperatury ( kuchnia w restauracji na przykład). To aż się prosi odzyskać ciepło z
    wentylacji w kuchni i ogrzać nim świeże powietrze do takiej temperatury że salę dla
    klientów można ogrzać. Moce grzejących urządzeń kuchennych w dużych restauracjach
    sięgają stu i więcej kilowatów. Sam kiedyś podłączyłem pod odpływ wody ze zmywarki
    grzejnik żeberkowy. Zmywarka jak pracuje, a tam sporo pracowała pobiera z sieci 9kW w
    grzałkach do wody do sterylizacji. Co dwie i pół minuty wywala taka zmywarka do
    kanalizacji 2,5 litra wody o temperaturze ok 75 stopni. Jak odzyskuję ciepło. W
    prosty sposób. Dało się połączyć wszystkie wyloty wentylacyjne do jednego punktu.
    Powietrze doprowadzone jest do parownika starego przenośnego klimatyzatora.
    Oczywiście z wyglądu w tej chwili nie ma to nic wspólnego z klimatyzatorem. W
    parowniku odzyskiwane jest ciepło i powietrze wentylator wyrzuca na zewnątrz. W obieg
    za agregatem wstawiony jest wymiennik ciepła podobny do rurki do robienia bimbru.
    Oczywiście trochę większy. Tam jest grzana woda która zasila kaloryfery płytowe w
    łazience kuchni i jednym pokoju. Tego ciepła przy ujemnych temperaturach nie
    wystarcza do utrzymania w tych pomieszczeniach użytkowych temperatur w jakich żyją
    ludzie. Za utrzymanie temperatury odpowiadają grzejniki elektryczne. W tej chwili
    jeden jest ustawiony na 16 stopni i praktycznie się nie włącza a dwa inne przy mocy
    500W każdy grzeją w takim cyklu 10-20% czasu grzeją 80-90% są wyłączone. Cieple
    powietrze z wentylacji trochę mieszam z zimnym ze strychu. To zimne ma w tej chwili
    +3 stopnie. Na wymiennik leci powietrze o temperaturze ok 8 stopni. W okresach
    przejściowych pojawia się problem oszronienia wymiennika. jest to do opanowania.
    Pierwszy szron pojawia się zawsze w tym samym miejscu. W odległości ok milimetra od
    rurki na której robi się szron jest czujnik regulatora temperatury ustawiony na 2
    stopnie. jak warstwa śniegu urośnie to go dotyka i studzi. Włącza się wtedy suszarka
    za 19,90 i dmucha ciepłym powietrzem. w okolice tego miejsca. Tak jak dzisiaj włącza
    się mniej więcej co godzinę na jakąś minutę. Szacuję że dzisiaj mam z tego
    klimatyzatora jakieś 2,5 kW ciepła przy pobieranej mocy dokładnie 834 waty. Jak jest
    cieplej na zewnątrz to po podgrzaniu wody do 55 stopni klimatyzator się wyłącza.
    Całość pracuje ze zbiornikiem buforowym o pojemności 60 litrów. Z plastikową
    ocieploną styropianem beczką kupioną na Allegro chyba za 15 złotych. Żeby podkurwić
    Dyjora to napiszę jeszcze że podłączenie do kaloryferów jest zrobione nie zbrojonymi
    rurkami z PCV. W zeszłym roku zrobiłem prowizoryczną przymiarkę i grzałem ciepłym
    powietrzem jakie wylatuje z klimatyzatora a w tym sezonie grzeję tak jak opisałem.
    Tak mi się to spodobało że kupiłem w po sezonowej wyprzedaży jeszcze jeden
    klimatyzator przenośny i też go przerobię bo mam jeszcze jeden duży pokój do
    ogrzania. A grzanie prądem za prawie 1/3 jego ceny bardzo mi pasuje bo wychodzi
    taniej niż gazem. Kosztowalo mnie to z wymiennikiem, lutowaniem, nabijaniem
    czynnikiem ok 450 złotych ( klimatyzatora nie liczę bo go miałem wyrzucić) + trochę
    własnej typowo hobbystycznej pracy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1