-
Data: 2010-12-22 18:05:41
Temat: Re: Jak legalnie ograbić wykonawcę? (b. długie)
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]scream wrote:
> Drodzy Grupowicze,
>
> Jeżeli Wasz wykonawca...
> - to totalny partacz i zniszczył Wam materiał,
> lub
> - przestała Wam się podobać jego praca,
> lub
> - facet chce dodatkowych pieniędzy w trakcie/po pracy,
> lub
> - po prostu przestała Wam się podobać jego gęba albo macie go dość,
> lub, w ostateczności,
> - jeżeli nie macie ochoty mu płacić, a zalazł Wam za skórę i jeszcze
> chcielibyście mu dopiec:
>
> ... TO Podaję sprawdzony i, jak się okazuje, zgodny z prawem sposób
> jak możecie to zrobić. Będzie to wymagało trochę zachodu, ale
> napsujecie mu krwi i w dodatku osiągniecie jakieś, mniejsze lub
> większe, korzyści finansowe. Niestety, życie napisało tę historię na
> moim przykładzie.
>
> Kiedyś już tu chyba pisałem, że mam (miałem!) klienta, który przez
> ponad pół roku współpracy nie mógł wybrać armatury i ceramiki do
> łazienek, dzięki czemu wykończenie domu przeciągnęło się w czasie z
> planowanych 3 miesięcy do prawie 9, a tym samym facet doprowadził do
> etapu kiedy nie było już kompletnie co robić i trzeba było szukać
> sobie innej roboty. Otóż aby moja recepta na legalną w świetle prawa
> grabież zadziałała, musi być spełnionych kilka warunków.
>
> Po pierwsze, spowoduj, aby wykonawca przywiózł na miejsce pracy
> (czyli do Twojego domu) swoje narzędzia. Najlepiej jesli będą to
> narzędzia glazurnicze i inne pomocne w wykonywaniu łazienek i zabudów
> w nich, bowiem rozmaite gilotyny, wkrętarki, piły i otwornice
> diamentowe są niemało warte.
>
> Po drugie, w trakcie tych prac musisz spowodować przestój w pracy,
> ale na tyle krótki, aby wykonawcy nie chciało/nie opłacało się
> zabierać swoich narzędzi (bo po co, skoro zaraz ma wrócić?). W moim
> przypadku było to tak, że już lada-chwila mieliśmy dokańczać, ale
> pechowo popękały ściany i sufity w budynku, więc musieliśmy opuścić
> budowę; miała wejść ekipa, która budowała dom i poprawiać. Raptem
> tydzień wolnego, a akurat była robota w innym miejscu, przy czymś
> innym, więc graty glazurnicze zostały.
>
> Po trzecie, co trzeba zrobić? Ano trzeba zmienić kod wejściowy do
> alarmu i z odpowiednią dozą perfidii poinformować o tym wykonawcę.
> Wszak macie na niego złość, więc warto spowodować u niego chwilowy
> wzrost ciśnienia. Pamiętajcie, że on jeszcze nie do konca wie co się
> święci i nie przeczuwa kłopotów.
>
> Po czwarte, z planowanego tygodnia przerwy trzeba zrobić 2,5 miesiąca
> przerwy.
>
> I na tym etapie (w końcu) współpraca się kończy, bo dalsza w takim
> kształcie nie jest możliwa. Jeść coś trzeba, pracownikom płacić też,
> więc wykonawca szuka sobie innej pracy. Ale, ale... Wykonawca zapewne
> będzie chciał odzyskać swoje narzędzia. I tu go mamy! Na początku
> zasłaniajcie się brakiem czasu na spotkanie (ktoś go musi wpuścić,
> wszak zmienił się kod alarmu; w bardziej złośliwej opcji trzeba też
> zmienić zamki), wyjazdami zagranicznymi, niezrozumieniem uzgodnień
> czynionych 9-10 miesięcy temu (!), bólem głowy czy nawałem obowiązków
> w pracy.
>
> Napiszcie też, że oddacie mu narzędzia, jeżeli zapłaci Wam pewną sumę
> pieniędzy. W moim przypadku ta suma opiewała na ponad 3/4 całej kwoty
> wszystkich robót w domu. Oczywiście nie musicie podawać żadnych
> argumentów skąd się taka suma wzięła ani dlaczego to wykonawca ma wam
> płacić a nie odwrotnie, ani tym bardziej jakie macie prawo żądać od
> niego pieniędzy za oddanie mu jego własnych narzędzi.
>
> I teraz tak - jeżeli wykonawca wam zapłaci, powiedzmy, 20 tysięcy, to
> oddajecie mu jego graty i po sprawie. Jesteście wygrani i do tego na
> plusie. Jeżeli zaś nie zapłaci, to też jesteście wygrani, ale trochę
> mniej. Macie jego narzędzia, które możecie np. spieniężyć na Allegro,
> podarować szwagrowi lubiącemu majsterkować, w ostateczności wywieźć
> na wysypisko i napawać się ich widokiem na śmietniku mając w myślach
> obraz wykonawcy rwącego sobie włosy z głowy.
>
> Ale na tym historia się nie kończy. Możecie trafić na krnąbrnego
> wykonawcę, który nie dość, że nie zapłaci wam haraczu za odzyskanie
> swojej własności, to jeszcze poleci - głupi - na policję, i zgłosi,
> że chcecie wymusić na nim jakieś pieniądze i przetrzymujecie jego
> własność. Policja sprawę przyjmie i prześle do jednostki właściwej
> miejscowo dla konkretnego wydarzenia.
>
> Jednakże nie lękajcie się, włos Wam z głowy nie spadnie. W/w jednostka
> sprawę umorzy, a pod wszystkim podpisze się jakiś asesorzyna.
> Wykonawca napisze odwołanie, ale sąd utrzyma w mocy decyzję
> prokuratury, a od decyzji sądu jak wiadomo nie ma już odwołania,
> nawet do Strasburga. Cytując mniej więcej z uzasadnienia, sąd
> stwierdza, że do żadnego przestępstwa nie doszło, gdyż państwo A. nie
> działali w zamiarze bezpośrednim zwiększenia swojego stanu
> posiadania. Nie ma więc mowy ani o przywłaszczeniu, ani o wyłudzeniu,
> ani o jakimkolwiek innym przestępstwie. Narzędzia zabrali z czystej
> złośliwości a nie z chęci zysku, więc nie podlegają karze; zaś
> pieniędzy co prawda żądali, ale nie po to, aby się wzbogacić (pewnie
> chcieli oddać na fundację TVN).
>
> I to już koniec tej przydługiej historii. Jeszcze mała uwaga. Polska
> to nie Ameryka i tu prawo nie opiera się na precedensach, wobec czego
> takie zachowanie może wam jednak narobić brudu w papierach jeżeli
> ktoś w prokuraturze będzie bardziej rozgarnięty niz kupka siana. Ale
> warto zaryzykować, zawsze to lepsza zabawa niż płacenie paragonami.
> No i można osiągnąć lepszy skutek - wszak nie ma co porównywać
> niewypłacenia paru stów z pozbawieniem człowieka narzędzi pracy.
> Pewnie niejeden wykonawca pozbawiony swoich narzędzi gotów jest nawet
> zapłacić te kilka tysięcy i odzyskać swoją własność, dzięki której
> utrzymuje rodzinę. Tu kolejna uwaga - załatwiajcie wszystko
> listownie, pismami, na papierze, bo raz, że to znakomicie przedłuża
> całą sprawę i wzmaga desperację w drugiej stronie sporu, a dwa, że
> jeżeli wystosujecie takie żądania w rozmowie face-to-face, to obawiam
> się, że możecie jednak oberwać w łeb jeśli komuś puszczą nerwy.
>
> A tak po prawdzie, z perspektywy czasu, to jednak cieszę się, że mój
> romans z wykończeniówką dobiegł końca. Nie mam ochoty nigdy więcej
> babrać się w tym syfie i patrząc z odpowiednim dystansem do sprawy,
> szczerze współczuję wszystkim, którzy to robią. Może jeszcze coś
> kiedyś napiszę, jak znajdę wolną chwilę, bo różnych tego typu
> historyjek - swoich i nie swoich - znam kilka.
w sumie to wypadki chodzą po ludziach, dom może sie zapalić, mogą go bandyci
okraść, tyle złego sie teraz w świecie dzieje.
Następne wpisy z tego wątku
- 22.12.10 18:37 Plumpi
- 22.12.10 18:40 Plumpi
- 22.12.10 20:01 scream
- 22.12.10 20:23 Marek Dyjor
- 22.12.10 20:29 Plumpi
- 22.12.10 20:48 Kadar
- 22.12.10 20:56 M
- 22.12.10 21:01 adam
- 22.12.10 21:03 kiki
- 22.12.10 21:10 Marek Dyjor
- 22.12.10 21:32 kiki
- 22.12.10 21:41 Michał Gut
- 22.12.10 21:55 Bartek
- 22.12.10 22:06 pl.rec.foto.cyfrowa
- 22.12.10 22:13 Plumpi
Najnowsze wątki z tej grupy
- Prunt drogi!
- SEMS Portal
- Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- Pompiarze...
- Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- Drabina rozsuwana
- zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- Zenek Kapelinder - ?
- Zawór grzybkowy - jaki producent
- qqqq
- Tauron przysyła aneks
- Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
Najnowsze wątki
- 2025-03-08 Cięcie wysokich tui
- 2025-03-04 Prunt drogi!
- 2025-02-20 SEMS Portal
- 2025-02-19 Ogrodzenie dla krów szkockich "Highland"
- 2025-02-17 Pompiarze...
- 2025-02-16 Puszka lub gniazdo trójfazowe na balkonie
- 2025-02-14 Zdalne załączanie grzałki bojlera elektrycznego
- 2025-02-12 Drabina rozsuwana
- 2025-02-10 zarowka wifi - z sensowna apka lub lepiej albo lokalnie lub przez web. I zeby harmonogram miala
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-13 Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r