-
Data: 2020-06-16 12:27:21
Temat: Re: Jak to ogarnąć?
Od: Kżyho <k...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 07.06.2020 o 11:04, Uzytkownik pisze:
> Tu się w pełni zgadzam. W żadnym wypadku nie podpisywać umów na
> wyłączność. Sam się "przewiozłem" na takiej umowie. Podpisałem taką
> umowę na wyłączność sprzedaży mieszkania. Hochsztapler nawet nie
> wystawił go na sprzedaż. Pytany dlaczego nie ma oferty mojego mieszkania
> wystawionego w internecie to tłumaczył mi, że sprzedaje nieruchomości
> innymi kanałami i ma swoich klientów. Po prostu stek kłamstw i liczenie
> na czysty, prosty zarobek bez wkładu jakiejkolwiek pracy, bo gdybym
> sprzedał bez jego udziału to i tak należałaby mu się dola. Chciał abyśmy
> podpisali umowę na wyłączność na kilka lat, ale zgodziłem się na 1 rok i
> ten rok był to dla mnie czas stracony, bo nie przyprowadził mi ani
> jednego klienta, a ja musiałem czekać do wygaśnięcia tej umowy, aby móc
> sprzedawać samemu lub zlecić sprzedaż innym biurom.
>
> Problem jest jednak jeszcze większy z kupującym w tym, że biura nie
> pokażą żadnej oferty, dopóki się nie podpisze z nimi umowy. Tu trzeba
> bardzo uważać co się podpisuje, bo jeżeli się podpisze umowę
> pośrednictwa bez wskazania konkretnych ofert, którymi się jest
> zainteresowanym (że dotyczy to tylko tych i wyłącznie ofert) to ta umowa
> może obejmować całą ofertę danego pośrednika. Często podsuwają do
> podpisania listę wszystkich ofert jakie posiadają. Nawet jak się dotrze
> samemu do właścicieli nieruchomości i się ją zakupi poza tym
> pośrednikiem to wystarczy, że ten pośrednik miał tę nieruchomość w
> swojej ofercie to i tak należy mu się od kupującego kasa.
>
> Tak się w "kogutka" zrobił gość od którego kupiłem dom. Zanim ja
> zakupiłem od niego dom to on szukał mniejszego domu i podpisał umowę z
> biurem pośrednictwa. Zapomniał wypowiedzieć tej umowy. W końcu dom
> znalazł samemu i go kupił. Okazało się, że biuro miało ten dom w swojej
> ofercie. Za kilka miesięcy dostał pismo z tego biura, że ma zapłacić
> prowizję. Olał sprawę tłumacząc się, że dom samemu znalazł. Właściciel
> biura sprawę skierował do sądu i ją wygrał. Gość dalej nie chciał
> zapłacić tej prowizji to wszedł mu komornik na konto bankowe i co
> miesiąc sobie potrącał z każdej emerytury. Zarabiał nie tylko
> hochsztapler ale także i komornik. Resztę należności komornik ściągnął
> od gościa jak dostał pieniądze ode mnie za dom.
>
> Trzeba pamiętać, aby przed podpisaniem takiej umowy kupna nieruchomości
> bezpośrednio od właściciela, umowy z pośrednikami rozwiązać. Rozwiązanie
> może nastąpić samoistnie po upływie okresu na jaki była podpisana umowa
> (wygaśnięcie umowy) lub też po wypowiedzeniu umowy przez którąś ze stron
> jeżeli była podpisana na czas nieokreślony.
>
> Choć są też i uczciwi pośrednicy. Pomiędzy mną, a tym gościem, (a w
> zasadzie czwórką zwaśnionych z sobą współwłaścicieli) była pośredniczka,
> która odwaliła kawał, naprawdę dobrej roboty. Gdyby nie ona to
> prawdopodobnie nie bylibyśmy się w stanie wszyscy dogadać.
Bo to trzeba przeczytać co się podpisuje, a różne zobowiązania tak
jednej, jak i drugiej strony powinny być wpisane w umowie.
Ja właśnie podpisałem niedawno umowę z pośrednikiem na wyłączność na
sprzedaż działki. Ale mamy tam bardzo dokładnie wyszczegółowione jak
pośrednik będzie tą działkę reklamował, gdzie wystawiał itd.
Do tego do ewentualnego klienta nie bierze absolutnie żadnej kasy, bo to
wiadomo, że z automatu chętnego na zakup odstrasza.
Więc w gruncie rzeczy kupujący przez mojego pośrednika ma tylko w sumie
plus, bo zostanie dla niego wszystko ogarnięte na gotowo, a on
przychodzi jedynie podpisać sobie akt notarialny zakupu i nie musi za tą
obsługę nawet złotówki uiścić.
Ogólnie z pośrednikami mam doświadczenia i dobre i złe. Część
rzeczywiście dobrze ogarnia swoją robotę i wiadomo też za co się takiemu
komuś płaci.
Natomiast miałem też do czynienia z jedną panią, która faktycznie nie
robiła nic, żerowała tylko na tym, żeby podsunąć papierek z umową przed
obejrzeniem mieszkania, bazowała na tym, że to my opowiadaliśmy o
wszystkim oglądającym i jeszcze wręcz skłóciła nas praktycznie z
klientami, bo nie miała totalnie jakiegoś takiego psychologicznego
wyczucia czy cokolwiek i pierdoły, które na spotkaniu opowiadała tylko
zniechęciły praktycznie przekonanych klientów, a na koniec trzasnęła nam
prawie słuchawką za to, że klienci się rozmyślili jednak (nie nasza
wina) i że ona prowizji nie zobaczy.
Dziewczyny z innego biura ogarnęły sprzedaż w miesiąc z bardzo
pozytywnym odbiorem, ogarnięciem wszystkiego we własnym zakresie i tylko
nas zaprosiły na spotkanie końcowe w celu dogrania szczegółów sprzedaży.
A drugi pan - miał sobie moją ofertę na działkę i miał na swojej stronie
(i nigdzie więcej), nawet się nie pokusił za bardzo o zmianę opisu,
który mu przesłałem, który zrobiłem wystawiając ogłoszenie wcześniej
samodzielnie, potem sobie jeszcze bezczelnie wykorzystał ten opis
niemalże w 100% do opisania innej działki w sąsiedztwie, którą też
sprzedawał i ogólnie to wszystko co w temacie zrobił. Nawet nie
sprawdził co jakiś czas czy jego tablica z danymi kontaktowymi stoi jak
powinna, bo po pół roku podjechałem, a tablica dawno gdzieś zakopana w
ziemi i trawie i niewidoczna. Jedyny plus, że pan umowy również nie
chciał, więc generalnie wystarczyło mu podziękować i tyle. Żadnej kasy
mu nie płaciłem za jego nierobienie nic.
Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/
Następne wpisy z tego wątku
- 16.06.20 12:41 Kżyho
- 16.06.20 21:41 Budyń
- 16.06.20 21:59 Jarosław Sokołowski
- 16.06.20 22:09 Budyń
- 16.06.20 22:24 Jarosław Sokołowski
- 16.06.20 23:01 Pete
- 16.06.20 23:15 Jarosław Sokołowski
- 16.06.20 23:49 Uzytkownik
- 17.06.20 00:08 Kadar
- 17.06.20 00:14 Kadar
- 17.06.20 00:17 Kadar
- 17.06.20 09:51 Budyń
- 17.06.20 14:10 Kżyho
- 17.06.20 15:44 Jarosław Sokołowski
- 17.06.20 19:25 Uzytkownik
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
- pierdolec na punkcie psa
- Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- Inteligentne oświetlenie schodów
- Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- Sezon grzewczy kurła
- ogłoszenie widziałem na słupie WN
- miałem zły sen
- Wilgotnosciomierz?
- co się rzuca w oczy w PL
- Czyszczenie rur
Najnowsze wątki
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...
- 2024-11-09 pierdolec na punkcie psa
- 2024-10-18 Przeróbka na zgrzewarkę "równoległą"
- 2024-10-16 Jak dobrze zrobić dach drewutni?
- 2024-09-23 Inteligentne oświetlenie schodów
- 2024-09-22 Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-22 Re: Uszczelnienie dachu - płyta żelbet
- 2024-09-18 szukam speca od mini-remontow (w w-wie)
- 2024-09-13 Sezon grzewczy kurła
- 2024-09-11 ogłoszenie widziałem na słupie WN
- 2024-09-10 miałem zły sen
- 2024-09-09 Wilgotnosciomierz?
- 2024-09-08 co się rzuca w oczy w PL
- 2024-09-08 Czyszczenie rur