sobota, 7 października 2023 o 10:27:55 UTC+2 LordBluzg(R)?? napisał(a):
> W dniu 06.10.2023 o 23:25, Zenek Kapelinder pisze:
> > Dzisiaj na RDN było pięć godzin w czasie ktorych prąd był srednio ponizej 10
groszy za kilowatogodzine. Wbicie 6 kWh kosztowało by mnie może 1,5 albo może mniej.
> No ok. Już nie napiszę, że w dni słoneczne ja mam ten prąd za darmo,
> czyli ok 1kW mocy ciągłej z 3 paneli po 300zł, bez akumulatora. Czyli
> wydałem 900zł na 20 lat i codziennie mam średnio 6kW. No może oprócz
> ciężkiej zimy.
>
> Napisz mi, co zasilasz tymi dwoma akumulatorami za łączną kwotę 4 tys,
> które możesz rozładować do 50%, żeby wytrzymały 10 lat?
> --
> LordBluzg(R)??
> <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>
Trochę drozej kosztowały niz 4000. Zasilam wszystko z wyjatkiem pralki, zmywarki i
dwóch płytek w kuchence. W zeszłym sezonie grzewczym miałem za mało pojemności na
klimatyzator a w tym juz mam dostatecznie dużo zeby akumulatorow nie męczyć duzymi
pradami. Akumulatory to lifepo4. W karcie katalogowej napisali ze 6000 cykli ma jak
go/je rozładowywać do 80% i ma zostać jeszcze 80% pojemności. Przy cyklu 50% 10-12
tysięcy cykli co daje 30 lat pracy po ktorych ma zostać 80% pojemności. U mnie będzie
srednio rocznie cykl z 30% co oznacza ze jak juz pisałem po tym jak się przeziebie na
twoim pogrzebie to akumulatory mnie przezyja i dobije je wnuczek jak będzie w srednim
wieku. Pasowało by mi mieć na dachu kilowata w fotowoltaice. Ale sa pewne
uwarunkowania ktorych nie przeskoczę. Z drugiej strony jak by się dawało kupować prad
po 25 groszy z dostawa za kilowatogodzine to na chuj mnie fotowoltaika. Dzisiaj w
nocy elektrownie wiatrowe tyle narobiły pradu ze cena była ujemna. Na RDN były cztery
godziny w dzień z cena praktycznie zero złotych za kilowatogodzine. Jak by tak wyszło
w przyszłym roku ze mogłabym kupić prad po 15 groszy za kilowatogodzine to mam w
dupie panele. Po 5 groszy bym płacił za kilowatogodzine ciepła zrobiona przez
klimatyzator. Cos mi się wydaje ze w przeciagu doby będzie coraz więcej bardzo
taniego pracy. Ilość zrodel odnawialnych szybko rośnie. System będzie się zatykał od
nadmiaru pradu i godzin z tanim albo wręcz darmowym pradem będzie coraz więcej.