On Wednesday, August 26, 2020 at 2:30:40 PM UTC+2, Kżyho wrote:
> W dniu 26.08.2020 o 12:44, WS pisze:
> > On Wednesday, August 26, 2020 at 10:43:23 AM UTC+2, Kżyho wrote:
> >
> >> Gdybyśmy rozmawiali o grzaniu CWU przez kocioł jednofunkcyjny
> >> kondensacyjny w zasobniku, to moim zdaniem tak - wyjdzie zdecydowanie
> >> korzystniej niż przepływowo przez termę, bo możemy w pełni wykorzystać
> >> kondensację.
> >
> > Ja nie jestem specjalista od koltow, a na chlopski rozum powinno byc odwrotnie:
> > jednofunkcyjny w wezownicy musi utrzymywac temp wieksza od wymaganej, czyli
pewnie z 50-60stopni, natomiast przeplywowy raczej grzeje do nizszej, 50 to juz b.
goraca, dodatkowo lchyba latwo robic tak, ze zimna wplywa od gory wymiennika/od
komina i wtedy kondensacja powinna b.dobrze dzialac, bo spaliny grzeja tam wode o
temp kilkanascie stopni...
> >
>
> No ale 50-55 stopni w wężownicy, to nadal kondensacja działa w pełni.
> Czyli mamy z niej zysk. Terma kondensacji przecież nie ma...

Ja pisalem o 2f kondensacyjnym, terma to bez szans... zapewne to atmosferyczny
ogrzewacz, a wtedy sprawnosc taka sobie, spaliny mocno gorace ida w komin...

> Natomiast porównanie już dwufunkcyjnego kondensacyjnego (grzanie
> przepływowe) do termy, to według mnie "na oko" trudno określić i trzeba
> by to jakoś liczyć, co proste pewnie by nie było.

Tu wlasnie wydaje mi sie, ze jest prosciej, bo woda na wejsciu jest calkiem zimna, co
mozna wykorzystac do lepszego schlodzenia spalin (w kondensacyjnym oczywiscie),
wodroznieniu od jednofunkcyjnego, gdzie wymiennik nie schlodzi wody ponizej akt.
temp. w zbiorniku, a dosc czesto sie tylko troche dogrzewa i w sumie jest te ~50
stopni...