W dniu niedziela, 28 października 2012 10:58:44 UTC+1 użytkownik M. napisał:

> Śmieci zależą od liczby osób. W 4-osobowej rodzinie pojemnik na 2
>
> tygodnie to minimum.

Nie wiem co tam wrzucać aby zapełnić dwa pojemniki 200 litrów na miesiąc. U mnie jest
tak: butelki plastykowe(tego faktycznie jest sporo )idą za darmo do dedykowanego
kontenera. Szkło tak samo do darmowego kontenera. Papier tez do darmowego, część na
rozpałkę w kotle. Puszki i inny złom co sobote z pocałowaniem w ręke odbiera
zaprzyjaźniony Pan. Obierki, resztki jedzenia i inne organiczne odpadki do
kompostownika. Popiół jako że palę drewnem to idzie jako nawóz pod żywopłot= do
kompostownika może tez by się nadał ale nie praktykowałem. Zresztą jest tego tak z z
wiadro(10 litrów) na tydzień to nawet do pojemnika na śmieci by tragedii nie było.
Czyli do płatnego pojemnika idą opakowania po jogurtach, woreczki foliowe itp.
popatrzałem na faktury- zeszłym roku 2 razy oficjalny odbiór 24zł i może ze dwa razy
zapłaciłem 10zł panom którzy wrzucili zawartość pojemnika do śmieciarki bez zbędnej
papierologi;))
Kontener na rzeczy remontowe nie zamawiałem nigdy- bo co za odpady remontowe w nowym
domu. Malowanie itp to gruzu nie ma, raz jak przerabiałem kotłownie i drzwi dodatkowe
wykuwałem to dwie taczki gruzu do pojemnika poszły i panowie za 10zł zabrali

>Do tego śmieci sortowane (ze 2-3 worki
>
> miesięcznie).
Na takie u nas jest w całym mieście pełno darmowych pojemników
Licząc pojemnik 25zł wychodzi ok. 500-550zł. Do tego raz w
>
> roku kontener na rzeczy remontowe (powiedzmy mały za 200zł) i
>
> wychodzi750zł za śmieci rocznie.

Być może u Ciebie tak jest nie neguje. u mnie wychodzi kilkakrotnie taniej

> Ale wiem, że u nas część śmieci się pali, część ląduje w lasach, część
>
> się podrzuca na osiedla do otwartych śmietników, ....
A to fakt. Głupota totalna. Pelno darmowych pojemników na szklo a w lasach widuje
worki z butelkami.
Od lipca będziemy w całej Polsce ryczałtowo za śmieci płacić(dal mnie to będzie spora
podwyżka;) wiec może będzie tego w lasach mniej. Chociaż idiotów nie brakuje i nawet
w takiej sytuacji będą do lasu lub do pieca wrzucać.