W dniu 2015-08-22 o 00:14, Ghost pisze:
>
>
> Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55d797de$0$8386$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> W Polsce nie da się jechać szybciej jak 70km/h
>
> Dobre
>
>> Auto zbyt szybkie i zbyt mocne po prostu tylko wkurwia, bo co chcesz
>> się rozpędzić to musisz hamować, a do tego co kawałek fotoradar lub
>> pajace z suszarkami.
>
> Bzdura. Np. na autostradzie właśnie

Gdzie masz te autostrady?
Czy chodzi ci o te odcinki dróg, które są ciągle remontowane, gdzie
często zamknięta jest jedna połówka, a nazywane są dumnie autostradami
tylko dlatego, że za przejazd tymi drogami każą płacić? Chyba, że często
podróżujesz po Europie, zwłaszcza po Niemczech.
Najśmieszniejsze jest jeszcze to, że w Niemczech budowa 1km autostrady
jest niższa niż w Polsce, a mają ich 10 razy więcej niż Polska. Dzięki
temu tam prawie z każdej miejscowości do prawie każdej miejscowości
można dojechać autostradą, a dojazdy do autostrad to z reguły 20-30 km w
wielkich wyjątkach 50km.


> chwilach gdy czasowo trzeba zwolnic moc silnika diametralnie poprawia
> sytuacje bo pozwala szybko wrócić do prędkości przelotowej. Mam
> wrażenie, ze nigdy nie jeździłeś pojazdem powyżej 100KM.

Masz jak zwykle złe wrażenie. Najmocniejszym autem jakim miałem okazję
jeździć miało moc 320KM. Naprawdę żal dupę ściskał jak jeżdżąc drogą
ponoć ekspresową co kilka km trzeba było zwalniać do 70km/h, aż korciło
żeby depnąć, a tylko miejscami dozwolone było rozpędzić się do więcej
jak 90km/h.
Jeżeli chodzi o polskie warunki to auto o mocy 100-150KM jest w
zupełności wystarczające, żeby jeździć dynamicznie i nie bać się wyprzedzać.
Niestety autostrad i dróg ekspresowych mamy zbyt mało, a reszta dróg ma
ograniczenie zazwyczaj do 70-80km/h oraz 50km/h, bo większość dróg
przebiega przez centra miejscowości. Co prawda buduje się obwodnice, ale
i na nich prędkość jest ograniczana tylko po to żeby stawiać FR.