eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyMoje uprawy - zdjęcia z minionego roku :-)Re: Moje uprawy - zdjęcia z minionego roku :-)
  • Data: 2014-01-09 17:05:20
    Temat: Re: Moje uprawy - zdjęcia z minionego roku :-)
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 09 Jan 2014 13:28:33 +0100, Trybun napisał(a):

    > W dniu 2014-01-03 01:49, Ikselka pisze:
    >> ...począwszy od:
    >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/22/album/89235
    7
    >> oraz wszystkie następne zdjęcia - fiołki afrykańskie (saintpaulie), melony,
    >> papryczki, pomidory...
    >>
    >> A tutaj miód od moich pszczółek:
    >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/100/album/3646
    65
    >> i trójniaczek, niedawno zlany:
    >> http://www.fotosik.pl/u/mazam/zdjecie/101/album/3646
    65
    >>
    >> :-)
    >
    > Super zbiory!. A u mnie tak złego roku w ogrodzie jeszcze nie było.
    > Jedyne co wyszło jak nigdy przedtem to zbiór kopru.;-)
    > Melony miałaś tylko w szklarni? Kilka razy uprawiałem na świeżym
    > powietrzu, ale Twoje wydają się być dużo bardziej udane.

    Żadnych już pomidorów ani papryk nie uprawiam pod gołym niebem, jedynie
    polskie pomidory Kmicic jakos tam się udają, ale tylko w suche i słoneczne
    lato, ale żeby na polu otrzymać ich zbiór tak jak uprawia się w
    gospodarstwach ogrodniczych do handlu, to musi być oprysk za opryskiem - ja
    tego unikam, bo przecież po to mam pomidory swoje, zeby nie jeść
    trucizny...
    Melony miałam pierwszy raz, w szklarni, a pomidory i papryczki od lat w
    foliowym tunelu. Tunel oczywiście zmienia miejsce co jakiś czas.
    Po próbach uprawy pod chmurką szybko stwierdziłam, ze to nie ma sensu w
    naszym klimacie - pierwszy deszcz i chłód sprowadzał zarazę i szarą pleśń,
    wszystko szło wniwecz w kilka dni.
    Moja "szklarnia" zresztą obecnie jest też foliowa, ponieważ kiedyś spadł na
    nią nawis lodowy z dachu i potłukł wszystko, a do tego stopnia był ciężki,
    że nawet powyginał grubaśne dwuteowniki stalowe, z jakich jest zrobiona
    główna konstrukcja. Kilkudziesięciokilogramowe bryły tego lodu leżały
    jeszcze pod ścianą do wiosny, ze też nam dachu nie zerwało albo kogoś nie
    zabiło... Od tej pory zakładamy tam folię. Szklarnia (nadal tak mówimy)
    jest przy południowej ścianie domu.

    > Znasz/ pamiętasz może odmianę pomidorka z fotki - "wcale nie największy"?

    German Giant albo Chapman, ale raczej ten pierwszy, bo taki malinowy - obie
    odmiany polecam. Tu kupuję nasiona:
    http://www.tomatogrowers.com/searchprods.asp
    http://www.tomatogrowers.com/searchprods.asp

    --
    XL
    "Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1