Użytkownik "Ero Walensdorf" <walensdorf@nietrudzsie_nieodbierampriva>
napisał w wiadomości news:4bc80de0$1@news.home.net.pl...

> Jest taka tosunkowo tania myjka z urządzeniem do mycia tarsów za 580 zł
> (ciśnienie 100 barów)
>
> http://www.asc-pro.pl/myjki_domowe?func=productPage&
pid=660&cid=3&prid=0&wid=49
>
> ale trafiłem w necie na opinię, że jest to raczej spryskiwacz, a nie myjka
> i są to źle wydane pieniądze.
> Sam producent opisuje je, że jesto urządzenie do okazjonalnego mycia
> niewielkich zabrudzeń, więc mnie to zniechęca.
> Znalazłem też coś bardziej zachęcającego za 1050 zł:
>
> http://www.asc-pro.pl/myjki_domowe?func=productPage&
pid=835&cid=3&prid=0&wid=49
>
> lub za 1300 zł z ciśnieniem 150 bar.
>
> http://www.asc-pro.pl/myjki_domowe?func=productPage&
pid=923&cid=3&prid=0&wid=49
>
> Ale są to jednak bardzo drogie urządzenia, skoro służyć będą głownie do
> mycia tarasu i czasem mycia samochodu.
> Czy używacie innych sprawdzonych urządzeń innych marek kupionych za
> mniejsze pieniądze?
> Chiński badziew wykluczony.
>

Nie patrz na ciśnienie. Podstawowym wyznacznikiem skuteczności myjki jest
jej wydajność czyli ilość litrów na godzinę, Jeżeli myjka ma 300-360 l/h to
jest to raczej gówienko do punktowych zastosowań niezależnie od ciśnienia a
przy tej samej wydajności im większe ćiśnienie tym cieńsza struga wody czyli
efektywność mycia jakiejś tam powierzchni spadnie.
Myjki warte uwagi to m.in McAllister. Jest to marka oferowana w Castoramie.
McAllister mają porządną konstrukcję i można dokupić do nich w rozsądnych
pieniądzach dodatkowe podzespoły, np "jajko" do czyszczenia kanalizacji
kosztuje ok 60 zł.
--
Jackare