W dniu czwartek, 4 kwietnia 2019 05:35:15 UTC-5 użytkownik Maciek napisał:
> Czołem,
>
> Czy ktoś używa marketowych myjek ciśnieniowych z dolnej półki cenowej
> (powiedzmy do ok. 500 zł) i mógłby ocenić ich jakość oraz rzeczywiste
> mozliwości?
> Potrzebuję narzędzia do mycia elewacji, samochodu, rowerów, ścieżek i
> tarasu.
>
>

To jest ruletka.
Mialem black und deckera, aluminiowa pompa. Popekala po jakichs 15-20h pracy.
Myla jako tako, do auta sie nadawala tyle co szlauch z dobra dysza bo piach zmywala
ale przyklejony kurz juz nie.

Kostki/betonu nie mylem bo to bez sensu. Kiedys wymylem napis na srodku podworka
(standardowa DUPA) i po 2-3 tygodniach go juz widac nie bylo.

Jedno ciekawe zastosowanie takiej myjki to robienie opryskow drzew.
Jak sie dobrze fuknie to cala jablonke mozna pokryc woda z decisem w jakies 10-20
sekund.
Lanca szeroka, dobrze wzrusza liscie wiec sa ofukane z obu stron i wglab
drzewa/krzewu.

Innych zastosowan poza myciem roweru czy butow po robocie nie stwierdzilem.

Probowalem tez plukac tym korzenie wycietych drzew ale pozytek z tego nikly.

Jakby mi ktos dal to bym wzial. Jakbym mial kupic za 300pln to moze bym kupil. Za
wiecej nie sadze zeby sens byl.

Szczegolnie ze pompa plastikowa czy alumionowa moga podobnie pasc. A czesci raczej
sie nie kupi a jak jednak sa to tak drogie ze mozna dwie tanie za to kupic...