środa, 2 lutego 2022 o 07:03:14 UTC+1 ddddddddddddd napisał(a):
> On 01.02.2022 21:23, Zenek Kapelinder wrote:
> > Wiesz co jest smutne? To że dałem linki do wykresów a tobie nie chciało się ich
otworzyć i pierdolisz jak potłuczony. Z wykresów wynika że w Anglii będzie ludzi
będzie przybywało.
> smutne jest to, że nie przemyślałeś co wrzucasz. Wykres z 2019 roku, gdy
> nikt nie sądził, że - tak jak teraz - będzie brakować rąk do pracy.
> Brakuje, bo nie przyjmują nowych osób, bo sporo też wyjechało gdy UK się
> zamykało, bo sramdemia pokazała, że to już nie jest wyspa mlekiem i
> miodem płynąca, a wolności trzeba szukać gdzieś indziej. To wszystko PO
> dacie, w której dane do wykresu zostały pobrane. Taki czarny łabądź,
> który to zaburzył
> Że co roku potrzeba będzie więcej kaftaników do dzieci, miejsc w
> przedszkolach, ławek w szkołach, butów i mieszkań. Brexit nic nie
> zmienił bo na wykresie tego nie widać. I twoje gadanie o nim pozbawione
> jest sensu.
> "New: Updated with 2019 numbers". Wtedy to nawet pozwalano ludziom
> pracować ;)
> W przypadku Polski z wykresu wynika że najwięcej nas już kiedyś było i
> że się to nie wróci. Będzie potrzeba coraz mniej kaftaników dla dzieci,
> miejsc w przedszkolach ..... A na końcu mieszkań. Będzie potrzeba coraz
> mniej mieszkań. Na dodatek po tćych co umrą zostanie ogromną ilość
> mieszkań. Niemożliwa do zagospodarowania. Dlatego w Polsce inwestowanie
> w mieszkania to zły pomysł
> sam zainwestuję jak będą sensowne spadki (choć bardziej liczę na kraje
> utrzymujące się z turystyki, tam dzięki uruchomieniu kryzysu kowidowego
> jest szansa na większe spadki i ciekawsze nieruchomości). Zrobię to,
> zanim ceny wzrosną, napędzane przez fundusze inwestycyjne.
>
> --
> Pozdrawiam
> Lukasz
Z jakiego 2019 roku? Czy stosujesz taktykę Palikota co stwierdził że jeśli nie można
wygrać z pisem to trzeba kłamać na maksa? Wykres jaki dałem obejmuje 150 lat od roku
1950. Do dzisiaj są wstawione faktyczne dane. Od dzisiaj jest prognoza. Nie robił jej
jasnowidz spod Człuchowa. Oczywiście nie ma w niej ujętych niemożliwych do
przewidzenia sytuacji. Na wykresie z Anglii widać w roku 2020 niewielkie odchylenie
krzywej. Ubytek wynosił wtedy ok 200 tysięcy ludzi ale i tak krzywa pięła się
dzielnie do gory. W Polsce maksimum było w 1999 i od tamtego roku ilość ludzi
systematycznie spada i ma charakter narastający. Jesteś przykładem na to że nawet jak
dać ci coś na tacy to i tak nie jesteś w stanie z tego skorzystać.