eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdwiert - pompa ciepla - glebokoscRe: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
  • Data: 2017-08-23 21:15:33
    Temat: Re: Odwiert - pompa ciepla - glebokosc
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Adam Sz. napisał:

    >> Mało kto w domu produkuje, za przeproszeniem, gnojowicę -- więc gdzie
    >> ja tak twierdzę?
    >
    > Co po to w ogóle piszesz o jakieś gnojowicy? To jest pl.misc.budowanie,
    > a nie forum o filozofii, konkrety panie.

    Opisałem wcześniej jak to wygląda z grzaniem wody przez gnojowicę, by
    wskazać jak błędne jest myślenie, że nie da się brudnym ogrzać czystego
    bez zatkania jakiejś rurki.

    >> Twierdzę, że z szamba, a jeszcze lepiej ze zbiornika wody szarej można
    >> odzyskiwać ciepło podobnymi metodami co z gnojowicy. Niepodatnymi na
    >> zapychanie się rurek.
    >
    > Czyli jakimi?

    Takimi jak z gnojowicy.

    >> kosztem, a odejmował się od kasy na ogrzewania domu. W samą wysokość
    >> rachunków nie wnikam, nie będę krytykował trybu życia różnych niemyjków,
    >> co to potrafia wypluskać się z całą rodziną w czterdziestu litrach wody.
    >
    > Akurat CWU u mnie idzie opór. Wczoraj kąpałem się 3 razy. Prysznic minimum
    > 15 minut.

    Bardzo nas to wszystkich cieszy!

    >> Takoż złotówka dziennie, przy nie wiem jak taniej energiii i nie wiem przez
    >> jak wysokie copy przemnożonej -- to w moim przypadku zdecydowanie za mało.
    >
    > 1 pln = ~3,5kWh * COP 3 = 10,5kWh. Czyli podgrzanie 420 litrów wody
    > wodociągowej do ~37stC, czyli temperatury prysznicowej. Jak widzisz
    > zużywam 10 x więcej niż założyłeś, daleko więc mi do niemyjka.

    Niczego sobie nie zakładałem. Ktoś po prostu kiedyś tak tu opisywał
    zapotrzebowanie swojej rodziny na tę zdobycz cywilizacji.

    > Ty za to jesteś robiony przez gazownie w bambuko i widać, że nawet
    > nie potrafisz się tego doliczyć ;)

    Doliczyłem się, że mi gazownia sprzedaje kWh po 17 groszy. To drożej
    niż wzmiankowane dziesięć ka-wu-ha za złotówkę, ale mnie prądownia
    za złocisza też nie sprzedaje 3,5 kWh, tylko nieco ponad półtora.
    Może robi mnie w bambuko, w to nie wnikam. Gazowni jakoś specjalnie
    nie kocham, nie mam za co, ale gdybym prądownię przemnożył przez
    COP = 3, to bym i tak miał cene podobną (trochę wyższą) jak z gazu.
    Po prostu nie mam na co narzekać (wiem, niektórzy zawsze coś sobie
    znajdą, ale ja nie -- taka gapa ze mnie).

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1