W dniu 2021-08-02 o 12:31, Majka pisze:
> Witam,
>
> Czy ogrzewacie wasze garaże?
>
> Mam dylemat, czy pozostawić grzejnik w garażu.
> Kiedyś był panel 50cm długi, ale został zdemontowany, wejście i wyjście połączono
wężem na wierzchu na ścianie. W garażu było ciepło, nigdy nie mniej niż 12 st.C -
tyle ciepła oddawał pracujący kopciuch. Ale będzie gaz/kocioł gazowy, kopciuch już
nie ogrzeje garażu swoim ciepłem.
> Chciałabym:
> - zdjąć/odłączyć wąż łączący króćce
> - następnie bruzda w ścianie, połączenie/zamkniecie obwodu po grzejniku (pozostawić
instalację do ewentualnego odzyskania i ponownego zawieszenia grzejnika w razie
zmiany planu), i na koniec zatynkować na gładko
>
> Zysk BEZ grzejnika:
> - gładka ściana,
> - mniejsze gazu zużycie?
Nie, bo masz większe straty z pokoi sąsiadujących.

> Pomieszczenie - garaż - nie będzie ogrzewane, więc czy będzie chłód odczuwalny w
pokoju nad garażem?
Tak będzie zimniej.

>Nie pójdzie tam w pokoju więcej paliwa na ogrzewanie?
Pójdzie.

> - nie muszę kupować grzejnika
>
> (ewentualne) straty i niedogodności BEZ grzejnika:
> - muszę kupić grzejnik
> - więcej gazu na ogrzanie pomieszczenia nad garażem?
> - zimniej w garażu, który jest jednocześnie warsztatem, dużo w nim przebywam i
pracuję
> - zimniejszy samochód po nocy
> - czy przy dużym mrozie jest ryzyko zamarznięcia rur? (brama garażowa to Wiśniowski
sama blacha bez izolacji)
> - jeśli mróz "wejdzie" do garażu, to stracę zaprawy, chemię wrażliwą na niskie
temperatury (farby/lakiery, chemia ogrodowa).
>
> Ogrzewacie wasze garaże?
Nie, ale nie mam wrażliwej na mróz chemii a farby i lakiery trzymam w
piwnicy.
Poza tym mam izolowaną bramę i izolację ścian aby nie wychładzać domu,
dlatego grzanie garażu nie jest dla mnie krytyczne.

> Zamontować grzejnik w miejsce już dla niego gotowe, czy schować instalację pod
tynk?
Zamontować grzejnik, zostawić na minimalnym przepływie, ewentualnie jak
silne mrozy to odkręcić więcej.


--
Janusz