kiki pisze:

> Jeszcze w jednym koszu jest taki efekt. Zalało mi cały sufit w jednym
> pokoju. Ulewa nie przeszkadza tylko wiosenne roztopy. 3 rok to samo.
> W okolicy tego okna to samo.

Zaraz zaraz... a może zrobili Ci papę na deskowaniu w odwrotnym kierunku...?
Wiadomo, że pod dachówki może nawiać śniegu, ale... jak papa dobrze
ułożona, to i bez dachówek nie będzie przeciekać - powinni ją układać
pasami od dołu ku górze, tak, by dachówkowato zachodziła, a jak ułożyli
tak jak im się udało, to teraz jak powieje śniegu, a potem on topnieje,
to wcieka pod papę...

U mnie położyli tak, że jak jeszcze nie było dachówki, a papa już była i
lało, to woda przedostała się tylko przez szczelinę kalenicową, jeszcze
gąsiorów nie było. Wszystkie inne newralgiczne miejsca trzymały i nic
nie zaciekało. Teraz, jak jest dachówka, to mam dach podwójny :-).

Zajrzyj, jak leży ta papa... czy czasem nie układali jej od góry, bo
wygodniej :-))).

pozdr.
robercik-us