"Jacek" <s...@o...pl> wrote:
>
> Macie jakieś pomysły, czym pokryć lastriko, żeby było tanio i estetycznie?
>

Ja u siebie zrobiłem tak:
- najpierw szlif - ręcznie, grubym kamieniem, potem cieńszym - można na tym
etapie zrobić fajną fazę na narożnikach. Na koniec papierem ściernym.
- wszystkie pęknięcia, dziurki, ubytki - szpachlówka akrylowa. Potem szlif.
- ja potem dałem farbę Fluggera - najpierw grunt przyczepnościowy, potem
białą półmatową (High Finish 20). Malowane wałkiem.

Efekt jest fajny, chociaż żeby naprawdę nie było się do czego przyczepić,
trzeba by jeszcze sporo więcej czasu poświęcić na szpachlę i szlify. Po
zagruntowaniu białym gruntem wychodzi sporo niedoskonałości - to dobry
moment, żeby je wszystkie wyeliminować.

Na razie, po jakichś 5 miesiącach jest ok. Farba dość wytrzymała, chociaż
pewnie co parę lat parapety będzie trzeba odświeżać.

Znajomy budowlaniec polecał też jakieś specjalne farby, epoksydowe czy inne,
nie pamiętam już.

--
Pozdrawiam,
Grzesiek
http://faledunaju.pl