W dniu 2019-05-17 o 20:14, Marek pisze:
> On Fri, 17 May 2019 18:34:50 +0200, Uzytkownik <a...@s...pl> wrote:
>> Jeżeli chodzi o cenę to chyba normalne, że produkt w pełni
>> wyprodukowany w Europie jest droższy. Poza tym kotły warte są swojej
>> ceny i daje się je "wyrywać". Popytaj lokalnego instalatora, bo to co
>> widzisz w necie to tylko ceny katalogowe.
>
> Tak, ale do ceny Asristona zejsc nie chcą. Aristony takie są złe?

Nie oczekuj, że ktoś zacznie sprzedawać Mercedesy w cenie Dacii. To nie
ta klasa jakościowa.

Aristony? Nie są najgorsze, ale według mojej oceny to daleko im do
Intergasa/ACV-a/Thermagena

Ja niestety się przewiozłem na piecykach gazowych Ariston serii Fast
Evo. Większego szajsu to jeszcze nie widziałem. Jak wytrzymała
nagrzewnica okres rękojmi (2 lata) to był wielki sukces. Niestety
gwarancja na ten podgrzewacz to był okres 12 miesięcy. Niestety po dupie
dostawał sprzedawca, bo musiał wymieniać piecyki na własny koszt.

Za cenę tych piecyków można było wtedy kupić piecyki Neckar (jedna z
marek firmy Bosch), który niewiele ustępował jakością oryginalnemu do
Junkersowi. Niestety Chińczycy produkując Aristony Fast Evo zastosowali
nędznej jakości miedź do produkcji wężownic. Wężownice te po roku-dwóch
robiły się jak durszlak. Pojawiały się mikroskopijne dziurki w wielu
miejscach. Nie dawało się ich nawet polutować, a wymiana nagrzewnic na
nowe mijała się z celem, bo nagrzewnica to był koszt 3/4 takiego piecyka.

Jeżeli chodzi o kotły Aristona to Ci powiem, że instalatorzy lubili je
montować, bo firma Ariston wynagradzała prezentami instalatorów za
sprzedaż swoich produktów.