"Jacek" <s...@o...pl> wrote in message
news:52a4c2b9$0$2144$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2013-12-08 19:54, Pszemol pisze:
>
>> Myślałem o alternatywie która byłaby prostsza w obsłudze, ale
>> może źle myślę i taka mniejsza pilarka łańcuchowa byłaby dobra.
>> Pomyślę...
> Teraz w Castoramie sprzedają takie małe spalinówki z uchwytem na górze,
> jak ten Stihl. Bodajże 249 zł. Całkiem dobrze leży w dłoni i myślę, że i
> na drabinie jedną ręką się spokojnie popracuje.

Pamiętasz jaka to marka?
Ten Stihl co podałeś wcześniej waży prawie 4kg, ta piła jaką chcę kupić 2kg.
Ile waży ta mała z Castoramy?

> Co do cięcia przy ziemi, to każdą piłe szlag trafi (no może łańcuchową
> szybciej). Ja na taką okoliczność zakładam stary łańcuch.

Jasne, ale taka szablowa piła nie zabiera ziemii z kamieniami
w tryby - jak dziabniesz końcem brzeszczota w ziemię to nic
się nie stanie...

> Co do piły elektrycznej, to Stihl ma też taką łańcuchową z akumulatorem
> 160 Wh. Spalinówka 1 KM to ok. 730 W. Mamy więc czas pracy z pełną mocą 13
> minut. Wygląda w teorii nieźle, ale ja się wyleczyłem z narzędzi
> akumulatorowych.

Myślę że łańcuchowa piła może mieć większe straty mocy w czasie
pracy niż taka pilarka brzeszczotowa: zauważ że nie masz oporów
prowadnicy jak w przypadku łańcuchowej, trzeba to ciągle oliwić
aby opory były mniejsze ale dużo pary idzie w gwizdek...

Dlatego pomyślałem że do pracy w ogrodzie do małych gałązek
i 2-3 latków samosiejek przyda się mniejsza/lżejsza alternatywa dla
spalinowej piły łańcuchowej którą już ten człowiek posiada.