eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domPodklejenie parkietuRe: Podklejenie parkietu
  • Data: 2009-01-29 08:26:46
    Temat: Re: Podklejenie parkietu
    Od: Artur ERZET <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 29 Sty, 07:12, Siwy <s...@o...usun.peel> wrote:
    > Dnia 29-01-2009 o 01:21:23 Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
    >
    >
    >
    > >>>> Teraz po 3 zimach pojawiło się kilka miejsc pustych pod deskami.
    > >>>> Ewidentnie puścił klej. Pewnie się rozsechł. Słyszałem, że można
    > >>>> nawiercić
    > >>>> malutkie otworki w miejscach, gdzie słychać pustke i wlać klej.
    >
    > >>>> Polećcie jakiś sprawdzony klej, który nie puści po paru sezonach i
    > >>>> będzie
    > >>>> na tyle płynny, by udało się go wlać. Tylko jak to się wtedy wlewa?
    > >>>> Strzykawką?
    >
    > >>>> Dzięki za rady.
    >
    > >>> Czekam z ciekawością na rady - też mam podobny problem.
    >
    > >> To jest na dwoje.
    >
    > > Chyba się nie doczekamy :-(((
    >
    > Idę z tym pytaniem na pl.misc.budowanie - może tam pomogą :)
    >
    > --
    > Serdeczności,
    > Siwy

    Witam.
    Poprzednio wasz parkiet był przyklejony na subicie, nikt z
    profesjonalnych parkieciarzy nigdy nie da wam gwarancji że przyklejona
    podłoga na której zostały resztki tego kleju będzie trzymała przez
    dłuższy czas (zwykle na takie podłoże stosuje się wylewki
    cienkowarstwowe). Jedynym wyjściem jest tak jak napisał Siwy
    nawiercenie dziurek i wpuszczenie kleju UWAGA proponował bym taki sam
    klej na jakim ułożyliście parkiet, przyczyną wszelkich nieszczęść
    (zakładam że podłoga nie została zalana) jest reakcja między subitem a
    nowym klejem, chodź i tak obawiam się że te rozwiązania będą średnio
    trwałe.
    Pozdrawiam
    Artur

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1