eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodłogówka czy ogrzewanie w płycie?Re: Podłogówka czy ogrzewanie w płycie?
  • Data: 2015-05-28 23:20:53
    Temat: Re: Podłogówka czy ogrzewanie w płycie?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu czwartek, 28 maja 2015 22:58:43 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

    > No to sorry. Nie wiem na jakim slasku cenia obnizenie temperatury jak
    > pstryczek od swiatla. Nawet jak na upartego pomysle o tych Alpach to tez
    > co tydzien chyba sie nie wyjezdza. A jak sie wyjezdza co tydzien to
    > znaczy, ze ogrzewanie ogolem ma w budzecie symboliczne znaczenie i po co
    > komu obnizanie?

    Szczyt sezonu wypada gdzies od poczatku grudnia do konca marca. W tym czasie
    wydaje ok. 1500 na ogrzewanie, czyli ok 12,5 pln na dzien. Zakladajac, ze
    obnizenie temp. da mi oszczednosc rzedu 50%, to przy wyjezdzie na tydzien
    oszczedzilbym mniej wiecej tyle ile pisalem - ponizej 50 pln.

    W moim konkretnym przypadku pewnie nawet bym stracil bo wracajac - zeby
    dogrzac spowrotem do normalnej temperatury pompa wchodzilaby w droga taryfe,
    wiec cale oszczednosci szlak by trafil - tutaj rzeczywiscie kalafiory i
    niska akumulacja bylaby przydatna.

    Z drugiej strony jak sie sterownik ogrzewania / ogrzewanie zepsuje w srodku
    naszego zimowego urlopu to w przypadku domu niskoakumulacyjnego z
    kaloryferami mamy przejebane, w moim moge na tydzien calkiem je wylaczyc i
    nic nie zamarznie, w tydzien to moze do 12stC temp. spadnie w srodku max :-)
    A tak co - kombinowanie nad zdalnym wezwaniem hydraulika, nerwy, przerywanie
    urlopu, proszenie kogos zeby przepalal codziennie w kominku do naszego
    powrotu? Nic fajnego :)

    > Jesli chodzi o mnie to z nart najlepiej pamietam tegoroczny,
    > podpieprzony komplet nart zony pod stokiem, a nie jakas temperature w domu.

    W Polsce czy za granica?? Gdzie?? Pisz bo czesto zostawiamy dechy pod
    knajpami, narazie (tfu tfu) nikt nic nie ukradl :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1