Użytkownik "Skimir" <p...@M...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jam20n$l31$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Jakie będzie najlepsze i możliwie najtańsze rozwiązanie połączenia
> ogrzewania podłogowego, normalnych kaloryferów i pieca węglowego?
>
> Piec węglowy chcę zrobić w układzie otwartym i dać wymiennik.
> Czy wężownicę zbiornika CWU dać już za wymiennikiem czy może lepiej puścić
> włączyć ją do układu otwartego kotła?
>
> Co z obwodami podłogówki?
> Widziałem rozdzielacze gdzie podłogówka była na odpływie kaloryferów
> jednak spotkałem trochę krytyki tego układu.
> Znów rozdzielacze z zaworem mieszającym i dodatkową pompą są dosyć drogie.
>
> Planuję zrobić dwa rozdzielacze - na parterze i piętrze do których
> doprowadzę wodę rurkami miedzianymi.
> Jak wykonać instalację możliwie najprostszą ale dającą możliwość
> ewentualnej rozbudowy jakby jakieś rozwiązanie okazało się niezbyt udane?
>
> --
> M

Zbiornik CWU w części otwartej - będzie on dodatkowym zabezpieczeniem kotła
a w czasie lata wystarczy że odpalisz tylko "pół" układu. Pompa za
wymiennikiem nie będzie musiała pracować a pompę przed wymiennikiem możesz
wtedy sterować temperaturą z bojlera, chyba że do CWU zainstalujesz odrębną
pompę, ale to też na częsci otwartej.

Jeżeli chcesz to zrobić dobrze i niezależnie, to rozdzielenie układów
podłogowego i grzejnikowego wykonaj zaraz za kotłem. To oznacza zastosowanie
dwóch odrębnych pomp. Układ do zasilania podłogówki wykonasz z centralnym
zaworem mieszającym, układ do grzejników bezpośredni. Powroty z obydwu
układów wspólnym kolektorem. Taki sposób podłączenia wymusza zastosowanie
pomp na zasileniu ale przy wymienniku ciepła pompom nie będzie nic zagrażać.
Oznacza to też niestety konieczność montażu odrębnych rozdzielaczy do
podłogówki i grzejników ale jeżeli nie masz zbyt wielu obwodów może uda się
po prostu zmieścić po dwa zestawy rozdzielaczy w jednej szafce - nie wiem.
Grzejniki możesz też podłączyć za pomocą magistrali (piony, poziomy,
gałązki). Unikniesz dwóch zestawów rozdzielaczy a jeżeli zrobisz to w pexie
lub PP-STABI to ie powinno być zbyt drogie, ale pamiętaj żeby zestopniować
średnice rur aby nie brakło wody w najbardziej oddalonych grzejnikach.
Generalnie takiemu układowi musisz zapewnić odpowiednią ilość wody.
Wymiennik musi zapewnić odpowiednią ilość wody i typowy wymiennik płytowy o
wyjściach 1 calowych może być zbyt mało wydajny . Wyjście z wymiennika
wykonaj średnicą 1,5 do 2 cali, rozprowadzenia do rozdzielaczy 1" pętle od
rozdzielaczy fi 16mm

Zamiast wymiennika możesz pomyśleć o sprzęgle hydraulicznym w postaci
odpowiednio dużego zbiornika, tym bardziej że będziesz miał dwa układy o
różnych zapotrzebowaniach na przepływy.

Jeżeli to ma być malutki domek parterowy to może przesadzam z tymi
średnicami ale dla dwukondygnacyjnego domu z podłogówką i grzejnikami na
każdej kondygnacji już bym tak zrobił.

I nie oszukuj się: w tej zabawie można coś zrobić na dwa sposoby: albo
dobrze i wygodnie albo tanio i jedno z drugim raczej się wyklucza. Pomysły
na ewentualne rozbudowy traktuj jako czystą teorię- nie wierzę że po
zakończeniu budowy będziesz pruł wykończony dom aby coś zmienić w
instalacjach. Raczej będziesz się męczył przez klikanaście lat z czymś
nieudanym niż w pierwszym roku mieszkania rozprujesz wszystko. Wg mnie
możliwość modyfikacji polega np na tym by pociągnąć całe rozporowadzenie rur
pod grzejniki ale ich nie instalować. Trudno te niewykorzystane
wyprowadzenia jakoś sensownie ukryć i nie ma się co oszukiwać ze jest to za
darmo....Podobnie z automatyką: można pociągnąć przewody itp ale nie kupować
np siłowników i nastawić mieszacze na jedną nastawę - siłowniki i sterowniki
dokupić sobie później.