eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodwójny kranik do pitnej wody w kuchni z RORe: Podwójny kranik do pitnej wody w kuchni z RO
  • Data: 2011-09-21 18:26:26
    Temat: Re: Podwójny kranik do pitnej wody w kuchni z RO
    Od: Piotr Piesik <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2011-09-21 19:36, Pszemol wrote:
    > Chwila - teraz znowu mieszasz zupełnie inną sprawę dotyczącą flory
    > bakteryjnej. To z wodą i zawartością w niej soli mineralnych nie ma
    > nic wspólnego.

    Nie jestem tego pewien. Parę razy w życiu miałem wrażenie, że zmiana
    wody spowodowała lub zatrzymała biegunkę. I nie była to sprawa bakterii,
    bo woda była z czystego źródła albo odpowiednio uzdatniona.

    > Woda z kranu i jej zawartosc soli mineralnych jest do pominiecia z punktu
    > widzenia podazy soli mineralnych w organizmie ludzkim. Kapujesz?

    Kapuję. Nie wiem tylko, czy podaż soli to jedyna rzecz, jaką należy
    rozpatrywać. Woda RO jest o wiele lepszym rozpuszczalnikiem niż kranowa
    czy mineralna. Podawanie jej do żołądka w ilościach, jakie "się pije"
    czyli np. 0,5 l na raz, może (ale nie musi) mieć jakiś wpływ na
    trawienie. Podobnie jak zjedzenie czegoś, czego normalnie się nie
    jadało. Wracam uparcie do kwestii przyzwyczajeń żywieniowych danego
    organizmu.



    > Co ma temat raka do picia wody?

    Nie wiem. Ale to że ja nie wiem, to pikuś. Gorzej, że lekarze też nie
    potrafiliby jednoznacznie odpowiedzieć, czy woda o takim lub innym
    składzie pomoże lub zaszkodzi na konkretne choroby (rak to tylko
    przykład). Z podziwu godnym zapałem ograniczasz rozważania do podaży
    soli, a pomijasz dalsze reperkusje. Może np. woda którą piję codziennie
    chroni mnie przed czymś-tam, a woda RO nie będzie chroniła? Skąd mam to
    wiedzieć? A może odwrotnie, "codzienna" woda mi szkodzi, a RO nie będzie
    szkodziła? Obawiam się, że nawet jak ktoś był nadzwyczaj dobry z fizyki
    i biologii, to nie odpowie rzetelnie na takie pytania. Po prostu
    współczesna wiedza n.t. organizmów żywych jest jeszcze za mała.



    > Nie jest prawda ze zachodnia medycyna leczy tylko objawy.
    > Tam gdzie mozna usunac przyczyne choroby to sie ja usuwa
    > (np. zakazenie bakteryjne, bierzesz antybiotyk aby usunac przyczyne).

    Racja. O ile zakażenie bakteryjne jest przyczyną, a nie skutkiem ;)
    Właśnie to podejście jest u nas zakorzenione (i zrobiliśmy naprawdę duży
    postęp w krzewieniu tego podejścia). Namnażające się w organiźmie
    bakterie są dopustem bożym, a nie skutkiem złego trybu życia, w tym
    jedzenia i picia.


    pozdr.
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1