eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePrawdopodobnie perpetuum mobile istniejeRe: Prawdopodobnie perpetuum mobile istnieje
  • Data: 2017-03-15 17:05:20
    Temat: Re: Prawdopodobnie perpetuum mobile istnieje
    Od: Pete <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-03-15 o 14:06, yabba pisze:
    > Użytkownik "Pete" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    > news:oab998$sge$1@node2.news.atman.pl...
    >> W dniu 2017-03-15 o 11:47, yabba pisze:
    >>> Użytkownik "Pete" <n...@n...com> napisał w wiadomości
    >>> news:oaaunf$i3k$1@node2.news.atman.pl...
    >>>> W dniu 2017-03-14 o 16:35, Sebastian Biały pisze:
    >>>>> On 2017-03-14 11:25, Pete wrote:
    >>>>>> Opisz te problemy, bo coś opowiadasz o urban legend. Zwłaszcza w
    >>>>>> temacie
    >>>>>> firm pożyczkowych
    >>>>>> Jak sprawa jest u komornika, to znaczy, że dłużnik olał sprawę.
    >>>>>> (olał =
    >>>>>> wyrzucił do kosza pisma z sądu)
    >>>>>
    >>>>> Już kiedys opisywalem na grupie, ale opisze Ci inne. Firma Kruk
    >>>>> skupiła
    >>>>> dług na dekoder załatwiony na lewy dowód lub współprace pracownika. H
    >>>>> wie co bo policja czy prokurator umorzyli na koniec.
    >>>>>
    >>>>> Delikwent który został ofiarą był nastepnie nękany telefonicznie. Poza
    >>>>> tym w skrzynkach pocztowych leżaly bezustannie koperty z wielkimi
    >>>>> literami "wezwalnie przedprocesowe" przez co sąsiedzi zerkali
    >>>>> podejrzanie itp.
    >>>>>
    >>>>> Postanowił sprawę rozwiązać. Poszedł na policję. Po czym został
    >>>>> kilkukrotnie wezwany na przesłuchanie w tym jedno daleko, musiał pisac
    >>>>> pisma wyjasniające co i jak i dlaczego nie on i czy aby nie chce
    >>>>> składać
    >>>>> fałszywych zeznań, ponadto kazdy nowy prokurator miał interes
    >>>>> wypytać na
    >>>>> nowo o to samo.
    >>>>
    >>>> Najpierw mógł wysłać do kruka wezwanie do zaprzestania nękania (ZPO) +
    >>>> dopiero po tym prokuratura
    >>>>
    >>>>>
    >>>>> Ja wiem że na świecie jest cala masa ludzi których czas jest gowno
    >>>>> wart
    >>>>> i moga sobie pozwolić na hobby z gatunku łażenie po sądach,
    >>>>> prokuraturach i policjach. Reszta nie ma czasu na to zeby ich czasem
    >>>>> łatać dziadowskie systemy zabezpieczeń.
    >>>>
    >>>> Każdemu może się to przydażyć, ale mówiliśmy o egzekucji komorniczej.
    >>>> A tu do egzekucji trochę brakuje.
    >>>>
    >>>>>
    >>>>> To jest poziom 0. Najbardziej przyjemna z pożyczek bo polega tylko na
    >>>>> bezustannym odbieraniu telefonu od tępych i bezczelnych konsultantów i
    >>>>> miłej rozmowach z prawnikami i panami w mundurach. Level 0 zapamiętaj.
    >>>>> Na wyższych poziomach pojawiają sie dodatkowe wyroki zaoczne z
    >>>>> wysyłaniem wezwań na inne adresy, komornicy którzy mają w d...pie czy
    >>>>> dług ma dobra jakość i sady które robią dziadostwo myląc adresy
    >>>>> zamieszkania, albo wkładając zła kartkę do akt w ogólnym burdelu.
    >>>>>
    >>>>> I wszytsko da sie odkrecić. Słowo harcerza. Tylko trzeba czytać te
    >>>>> list,
    >>>>> tak, ja wiem. Tak, czas jest gówno wart.
    >>>>>
    >>>>
    >>>> AFAIR wątek jest o niesłusznej egzekucji. Nietsety, aby do niej nie
    >>>> doszło, trzeba się namęczyć. Ale jeśli teraz na to czasu nie ma, to
    >>>> zapłaci za to komornikowi.
    >>>>
    >>>
    >>> To ja mam historię, jak doszło do egzekucji komorniczej, bez
    >>> informowania niewinnego poszkodowanego.
    >>> Kolega z pracy (z biurka obok) pewnego dnia dowiedział się, że komornik
    >>> przysłał do pracodawcy pismo o zajęciu pensji. Nie był nigdy klientem
    >>> wierzyciela (operator komórkowy), na aktualny adres nie dostał żadnych
    >>> pism z sądu. Miał pecha,
    >>> że miał takie samo imię i nazwisko jak dłużnik.
    >>>
    >>> Wierzyciel sprzedał firmie windykacyjnej listę nazwisk dłużników, firma
    >>> windykacyjna dopasowała sobie do tego PESELE i adresy ze swojej bazy
    >>> danych i oddała sprawy do
    >>> sądu. Sąd nawet nie sprawdził prawdziwości danych i skierował do
    >>> komornika.
    >>> Komornik po PESELU znalazł w Urzędzie Skarbowym pracodawcę i zajął
    >>> pensję.
    >>> Pisma z sądu szły na stary adres kolegi i wracały jako nie odebrane.
    >>> Kolega miał szczęście, że komornik był szybki i jeszcze nie minął
    >>> czas na
    >>> złożenia odwołania od wyroku. Po miesiącu czy dwóch, poświęconych na
    >>> telefonowanie i pisanie w tej sprawie, udało się odzyskać pieniądze.
    >>>
    >>
    >> Pytanie zasadnicze - kiedy to było?
    >>
    >
    >
    > Chyba 4 lata temu.
    >

    No to teraz raczej niemożliwe.

    --
    Pete

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1