W dniu czwartek, 30 października 2014 21:48:42 UTC+1 użytkownik Pete napisał:
> W dniu 2014-10-30 o 17:55, Maniek4 pisze:
> > W dniu 2014-10-30 15:16, Adam pisze:
> >> W dniu czwartek, 30 października 2014 15:12:11 UTC+1 użytkownik
> >> Maniek4 napisał:
> >>
> >>> mechaniczna i spory przeplyw. Jak komus wystarcza taki schemat jak u
> >>> mnie to grawitacyjna radzi sobie wystarczajaco.
> >>
> >> To nic tylko przy okazji wizyty kominiarza poprosic o sprawdzenie ciagu
> >> w kanalach wentylacyjnych i sprawdzic ile ta wentylacja rzeczywiscie
> >> kosztuje :) Najlepiej przy okolicy 0-5stC bo to srednia sezonu
> >> grzewczego.
> >
> > Masz racje. Zastanawiam sie tylko na ile realne byloby zejscie z
> > rachunkami za ogrzewanie gdyby wentylacja byla mechaniczna. Nie wydaje
> > mi sie zebym placil jakies nierealne pieniadze i radykalnie nizej chyba
> > nielatwo byloby zejsc.
>
> W artykule przytoczonym przez kogutka stało ok 20-30% oszczędności na
> ogrzewaniu.
>
> --
> Pete

Nie chce mi się wracać do tamtego tekstu ale coś mi się wydaje że tam pisali i
liczyli od trzystu metrów na godzinę. A grupowi eksperci ustawiają 150m3/godz. Jak
bym się nie mylił to u nich 10-15%. Z tego jak odzyskają połowę to max. Warto
pamiętać ze to ugrzane z rekuperatora to takie umowne jest bo ma sporo poniżej
temperatury w pomieszczeniu i trzeba gdzieś to dogrzać. To jak dzisiaj o tej porze na
zewnątrz jest u mnie za oknem +10 to gdzieś na wygwizdowie może być +3. Piec albo
kocioł jak kto woli w dobrze ocieplonym domku idzie z mocą 3kW. 20% z 3kW to 600W.
Polowa z tego to 300. Wentylatory biorą 60W. Zysk to 240W. Według mnie od chuja i
koniecznie trzeba założyć instalację za 10 tysięcy żeby te 240W zrobione z węgla albo
gazu odzyskać. Myk polega jeszcze na tym że te wentylatory biorą te 60W 24 na dobę
przez 365 dni w roku i zużywają prąd po 0,6zł za kilowatogodzinę. Ale jak to dla
komfortu to mnie nic do tego.