W dniu 2011-03-14 10:45, Maciek Murańczyk pisze:
> Jest działka, na której w poprzek działki pójdzie rura, w której
> poprowadzony będzie ciek (obecnie płynący na powierzchni, taka strużka
> wody). Dno rury na głębokości ok. 60cm. Dom musi stać po jednej stronie
> rury, szambo, studnia i przyłącze prądu od drugiej strony i jakoś tę rurę
> musi przeciąć.
>
> Rozumiem, że z wodą i ściekami nie będzie problemu, bo to się i tak
> prowadzi głęboko (poniżej metra) z uwagi na przemarzanie. A jak rozwiązać
> temat z prądem, czy jest jakiś formalny/techniczny problem z poprowadzeniem
> kabla pod rurą?
>
> Drugi temat, praktyczny - chciałbym rury do kanalizacji cieku zakopać przed
> budową, żeby się przekonać, że skutecznie ten ciek zamknąłem pod ziemią,
> nie wylewa itd. Zastanawiam się, czy będzie jakiś problem z wkopaniem się
> potem pod tę rurę? Na pewno trochę więcej roboty, bo pewnie będzie wymagało
> kopania łopatą pod rurą ale czy technicznie nie ma przeszkód?
Wodę zakopujesz głęboko, kanalizację już jak Ci wyjdzie musisz mieć
spadek do studzienki. U mnie z domy wychodzi około 40 cm poniżej gruntu-
dalej sukcesywnie niżej aż do studzienki.

Nie przejmuje się siekiem - zakop oznacz np. folią jak do wody -
zakopujesz ją w rowie z ciekiem chyba 20 cm wyżej . prąd ma iść minimum
50 cm pod ziemią ale nic nie stoi na przeszkodzie by szedł 80 cm.
Oznacz ciek również na powierzchni, na budowę będzie wjeżdżał ciężki
sprzęt rura może tego nie wytrzymać - zwłaszcza jak betoniarka postawi
na tym łapę.
Odkopanie rury ręcznie to znów nie taka tragedia.
Ariusz