eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSposob na sk***syna z kosa spaliowaRe: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
  • Data: 2015-09-06 21:43:28
    Temat: Re: Sposob na sk***syna z kosa spaliowa
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu niedziela, 6 września 2015 21:35:02 UTC+2 użytkownik Borys Pogoreło napisał:

    > Nie ma w prawie czegoś takiego jak cisza nocna, to relikt z czasów PRL.
    > Jest art. 51 KW i dla niego pora dnia nie ma znaczenia (choć rzecz jasna

    Nie do konca masz racje z tym reliktem PRL, bo 51 KW mowi m.in. o
    zakloceniu spoczynku nocnego:

    "Art. 51.
    § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek
    publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega
    karze aresztu (orzekanej w wymiarze od 5 do 30 dni) , ograniczenia wolności ( trwa 1
    miesiąc) albo grzywny (wymierzanej w wysokości od 20 do 5000 złotych) ."

    Natomiast co do zaklocania spokoju publicznego (bez wzgledu na pore),
    znalazlem taka interpretacje:

    "2. Zakłócenie spokoju publicznego

    Pojęcia: porządek i spokój publiczny nie są jednoznaczne. W doktrynie i w
    orzecznictwie przypisuje się im różne zakresy znaczeniowe. Istotne jest to, że w
    literaturze przedwojennej podnoszono, iż spokój publiczny ma na celu spokój zmysłów
    "zewnętrznych", który dla swego istnienia nie znosi samowolnych i dotkliwych
    oddziaływań z zewnątrz: kto wszczyna hałas, ten razi dotkliwie zmysł słuchu, kto
    psuje powietrze rozlaniem śmierdzącego płynu lub skupia promienie światła na jakimś
    błyszczącym przedmiocie i miga nim przed oczyma, ten dotkliwie oddziałuje na zmysły
    powonienia lub wzroku.

    Obecnie pojęcie spokoju publicznego oznacza stan równowagi psychicznej ludzi.
    Zakłócenie tej równowagi może nastąpić przez każde zachowanie się wywołujące
    zaniepokojenie. Z zakłóceniem tym będziemy mieć do czynienia zarówno, gdy działanie
    podjęte było w miejscu publicznym jak i niepublicznym. Sąd Najwyższy wskazuje, że
    zakłócenie spokoju publicznego to "naruszenie równowagi psychicznej ludzi, powodujące
    negatywne przeżycia psychiczne nieoznaczonych osób, powstające z bezpośredniego
    oddziaływania na organy zmysłów.""

    Czyli zeby facet dostal mandat nalezy udowodnic, ze jest sie chorym
    psychicznie - bo koszenie sasiada wplywa negatywnie na nasza psychike :D
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1