Lisciasty napisał:

>> 45 stopni wlane do wanny daje bez rozcieńczania temperaturę
>> na granicy tolerancji odwłoka.
>
> Ale to chyba do wanny żeliwnej :> Jak wlejesz Pan do akrylu,
> to raczej nie da się wleźć bez odgłosów paszczowych.

Wannę mam blaszaną, temperaturę ustawioną właśnie na 45 stopni.
I tak to jakoś z ową tolerancją jest. Nie analizowałem gdzie
stopni ubywa, ani czy ubywa tyle, ile myślę -- kocioł też może
co innego pisać, a co innego wylewać z siebie.

>> Gdy się go moczy dłużej, to czasem przy oczekiwaniu na eurekę
>> trzeba dolewać, bo wystygło. 35 litrów to zdecydowanie mało na
>> moją miarę.
>
> To ja zapodam Waści więcej danych do przemyślenia we wannie ;)

Szkoda że dopiero teraz, bo właśnie niedawno wyszedłem.

> Budynek mieszkalny:
> - jednorodzinny 35 l/osobę
> - wielorodzinny bez wodomierzy mieszkaniowych 48 l/osobę
> - wielorodzinny z wodomierzami 38,4 l/osobę
>
> Jak widać, osobniki bez wodomierzy zamieszkujący gromadnie
> myją się solidniej. Natomiast z wodomierzami już oszczędniej,
> ale i tak ciut lepiej niż jednorodzinne brudasy.

Za jednorodzinnych ja sporo nadrabiam. Ciekawe co by było,
gdybym sobie dla szpasu wodomierz na rurze obstalował.

> Budynek zamieszkania zbiorowego:
> - hotel z gastronomią 112 l/miejsce noclegowe
> - hotel bez gastronomii 75l/miejsce
> - schronisko, pensjonat 50l/miejsce
> - budynek koszarowy, areszt, 70l/łóżko
>
> Jak widać, gość w hotelu sobie nie żałuje. A i żołnierz lub
> osobnik w pierdlu też lubi się popluskać. Turyści to brudasy,
> bo mimo że 50 litrów ciągną, to na jednym miejscu śpią po dwóch,
> więc wychodzi 25 litrów na głowę.

Z hoteli podobno ludzie lubią kraść ręczniki. Może ciepłą wodę
też wynoszą? Dawnymi czasy w pierdlu kibel stał w kącie. Z pokrywą.
Może te 70 litrów (na łóżko) to dla złodziei hotelowych?

> Inny budynek:
> - szpital 325l/łóżko
> - szkoła 8l/uczeń
> - budynek biurowy, produkcyjny 7l/pracownik
> - budynek handlowy 25l/pracownik
> - budynek gastronomii lub usług 30l/pracownik
> - dworzec, lotnisko, muzeum 5l/gość
>
> W tym szpitalu to jakaś masakra, byłem parę razy ale nie widziałem
> jakiś tłumów w ręcznikach kąpielowych, a żeby wylać 325 litrów
> gorącej wody to trzeba by się pluskać chyba parę godzin :P
> Uczniowie to wiadomo, brudasy. Ale i biurwy oraz robole nie lepsi ;)

W szpitalach mogą księgować ciepłą wodę, a kupować strzykawy, czy co tam
akurat brakuje dla terapii.

> No i tak to cieknie z kranu, ludziskom na uciechę.

Zawsze mówiłem, że te wszystkie rozporządzenia urzędowe to jedno wielkie
lanie wody.

Jarek

--
W uzupełnieniu c.k. rozporządzenia z dnia 21.11.1879 każdy wagon aresztancki
powinien posiadać wychodek. Jeśli takowego nie ma, to w wagonie znajdować się
winno naczynie przykrywane do wykonywania małej i dużej potrzeby aresztantów
oraz straży im towarzyszącej.