W dniu piątek, 7 kwietnia 2017 16:31:50 UTC+2 użytkownik KIKI napisał:
> On 07.04.2017 06:23, Tornad wrote:
>
> Co Ty tam jeszcze robisz w USA ?

Już nic tam nie robie. Wrocilem do rozumu i od ponad roku siedze pod Smocza
Jama. I jak ten goral jak mam czas to sobie siedze i dumam. A jak nie mam
czasu to ino siedze. W czasie gdy nie miałem czasu wymysliem, ze z tym
smokiem wawelskim wcale nie było tak jak to dzieci w przedszkolach ucza. Nie
szewczyk lecz brak dziewic w Krakowie sprawil, ze smok sam zdechl, z głodu.

Niestety zdrowie już nie to; te często mordercze wysiłki daja o sobie znac. Do
tego dochodzi wieloletnie palenie i kilka innych slabosci. Ale nie narzekam.
Wymysliem, ze pan Einstein nie miał za feniga ani za centa wyobraźni
przestrzennej. Sa tacy ludzie. I ciesze się, ze Ty moje "wykłady" na tej temat
na forum fizyka uważasz za zrozumiale i je swoiście akceptujesz.

Ostatnio wymyslilem, ze tzw. dylatacja czasu fizycznie nie istnieje.
Udowodnilem, ze to co od Lorentza zerznal Einstein jest jedynie
wspolczynnikiem okreslajacym tempo chodu zegara świetlnego. Udowodnilem, ze
tempo to zależy nie tylko od predkosci jazdy tego zegara lecz również od jego
orientacji w stosunku do kierunku jego ruchu. Ruchu w stosunku do tej
miedzygalaktycznej próżni a nie jak tego wymaga ten matołkowato-idiotyczny
postulat pana Einsteina, ze predkosc w prozni można okreslac jedynie w stosunku
do drugiego układu odniesienia.

Nie chce z tej poważnej grupy robic śmietnika wiec już koncze i zapraszam Cie
na moja strone tornadosolution.com ,na której zamiescilem swój calkiem swiezy,
bo ma tylko 2 lata artykul pt. "Dylatacja dylatacji czasu".

Ciekaw bylbym czy forma i tresc sa dla Ciebie zrozumiale na tyle aby po
przetłumaczeniu wyslac go do publikacji w jakims anglojęzycznym periodyku.
Taka surowa ale uzasadniona krytyka jest mi potrzebna. Tyle, ze do tego trzeba
mieć normalna wyobraznie przetrzenna. A na fizyce takich ludzi nie ma.

Wiekszosc o ile nie wszyscy, boja się wychylić czy sa już ta teoria
wzglednosci tak przezarci, ze normalne myslenie maja wylaczone.

A chłopcy budowlancy te wyobraznie maja bo mieć ja musza. Ja czesto młodym
adeptom budownictwa tlumaczylem, ze zanim cos zmontujesz, skonstruujesz,
wykonasz czyli zbudujesz, musisz wcześniej mieć to "w oczach". Bez tej
wyobraźni nie ma szans na wykonanie czegos w rozsądnym czasie i na wymaganym
poziomie.
I to się sprawdza. Taka glupia sprawa a nikt mi tego nigdy w zadnej ze szkol
nie powiedział. Musialem wymyslic sam.

Pzdr
Tornad