W dniu .10.2021 o 22:37 ToMasz <t...@p...fm.com.pl> pisze:

>> "Dziś prosumenci produkujący energię w instalacjach do 10 kWp
>> rozliczają się w stosunku 1 do 0,8.ale to dobrze czy źle? Teraz
>> prosumenci mają się zajebiście. produkują
> _sobie_ prądu tyle ile potrzebują, a jak mają nadmiar, sieć energetyczna
> jest dla nich darmowym akumulatorem ze sprawnością 80%.
Nie darmowym, "akumulacja" kosztuje 20-30% zgromadzonego ładunku.


> Superancko, tylko że finansowo się to nie spina. Ktoś za to płaci,

ten kto tą energie produkuje, czyli prosument płaci. Dokładnie to "odpala"
państwu 20-30% swojej produkcji. Dodatkowo dzięki powiększaniu OZE
powiększa się pula "zielonych certfikatów" i mamy mniejsze "kary" za
emisję CO2 co się bezpośrednio przekłada na ceny energi dla odbiorców.
Czyli prosument nie dość, że za siebie płaci do dokłada się do wspólnego
koszyka zwanego "prawa do emisji CO2".

> Pozostała część społeczeństwa raczej na tym ociupinkę skorzysta.


Straci, bo jak się wyczerpią drukarki w NBP to będę płacili za prąd sporo
więcej niż obecnie.
Dostaniemy po dupie za to CO2.


TG