W dniu niedziela, 30 sierpnia 2015 19:12:16 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Rząd Cie kocha. Piwosza daje się latami utrzymć na granicy alkoholizmu. Z
organizmem wyniszczonym alkoholem ma male szanse na dlugie życie na emeryturze.
Zwłaszcza że teraz to 67 lat.

Ja nie z tych co wala trzy czteropaki tyskiego za dyche na wieczor zeby
sie najebac :) W weekendy zdarza mi sie bachnac 2-3 piwka ze znajomymi,
a w calym tygodniu wypijam moze z 5-6-7 piwek. No srednio jak wyjdzie jedno
dziennie to jest maksimum. To jest tak jak z tymi Twoimi substancjami
rakotworczymi w grillu, czy wedzarniku. W takich malych dawkach piwo jest
*bardzo* zdrowe - szczegolnie na nerki - mojej zonie kiedys lekarz zalecil
picie jednego piwa na wieczor :-)
pozdr.

--
Adam Sz.