eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWybór alarmuRe: Wybór alarmu
  • Data: 2010-09-12 16:56:16
    Temat: Re: Wybór alarmu
    Od: Kudlaty <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sep 12, 3:24 pm, "Plumpi" <p...@o...pl> wrote:
    > Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w
    wiadomościnews:i6ic1u$q02$1@news.onet.pl...
    >
    > >> Żebyś się nie zdziwił. Pomimo kapturów i bejsbolówek można rozpoznać
    > >> osoby po ich zachowaniu, sposobie poruszania się, gestykulowania i kilku
    > >> innych szczegółach.
    >
    > > Już widzę jak idę na policję z nagraniem, pokazuję czarno-biały obraz bez
    > > foni gdzie ledwo widać jakieś zakapturzone postacie wyrywające mi drzewka,
    > > i domagam się od policji ich zidentyfikowania.
    >
    > Ja po przebojach z policją, której "podałem na tacy" pasera i złodzieja
    > doszedłem do wniosku, ze nie warto babrać w takie sprawy policji.
    > Nie dość, że śledztwo od początku było nastawione na szybkie zakończenie
    > sprawy bez wykrycia sprawców to jeszcze zmarnowali okazję udowodnienia
    > złodziejowi kradzieży z włamaniem na skutek przepychanek przez prawie
    > tydzień czasu pomiędzy komendami. Na skutek swojej opieszałości i braku
    > porozumienia pomiędzy komendami, dali czas złodziejowi na pozbycie się
    > innych "fantów".
    > Policja od samego początku przyjęła postawę obojętną, nie zabezpieczając w
    > choćby w minimalnym stopniu śladów włamania. Pech chciał, że akurat
    > złodzieje natrafili, na mnie. Uruchomiłem swoje mozliwości i w przeciągu 2
    > czy 3 tygodni znalazłem skradziony mi sprzęt, który po mojej interwencji
    > wraz z policją trafił do depozytu policyjnego, z którego odebrałem go po
    > wielkiej awanturze z komendantem i dopiero po 4 wizycie, kiedy zagroziłem
    > komendantowi, że zrobię wszystko, aby wyleciał z tego "stołka".
    > Tak więc z takimi nagraniami z całą pewności nie ma co iść na policję, ale
    > można dotrzeć do gówniarzy w inny sposób. Wystarczy tylko lekko ruszyć
    > głową. Możliwości jest naprawdę wiele, zwłaszcza w dzisiejszych czasach
    > łatwodostępnych multimediów np. YouTube, Naszej Klasy, Allegro, forów i
    > portali. Ponadto zawsze można popytać miejscowych. Często bywa tak, że gnoje
    > kradną po sąsiedzku lub też wcześniej się kręcą obserwując dom czy
    > mieszkanie. Jest duża szansa, ze ktoś z sąsiadó widział ich wczesniej, a
    > czasami nawet zna.

    lepij po prostu nie miec fantow w domu wtedy ich nie ukradna. Zycie w
    skromnosci w minimalizmie jest najlepszym rozwiazaniem. A jesli juz
    kos ma to kolesi nafaszerowac prochami i zostawic. Prochow duzo i pod
    dostatkiem w sklepach kolekcjonerskich.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1