W dniu 2015-05-08 o 11:38, Adam Sz. pisze:
> Generalnie masz racje. Ja przy budowie przygotowalem sobie GWC - zakopalem
> (a wlasciwie rure polozylem i zasypalem) 100mb rury wodnej PE32, mam ja
> wyprowadzona przy rekuperatorze - mialem w pozniejszym czasie robic
> GWC wodne do chlodzenia domu. W zasadzie potrzebuje tylko kupic chlodnice
> (~1,5-2k) i zalac rure glikolem zeby to zaczelo dzialac - pol dnia roboty.
>
> Ale juz teraz wiem, ze tego nie zrobie - raz, ze te GWC nawet przy mocach
> 1-1,5kW nic nie da, a dwa ze rzeczywiscie takie bardzo gorace dni mozna
> zliczyc na palcach jednej reki drwala po przejsciach :)
>
> Do tego mam b. duze i urzadzone normalnie piwnice - przynajmniej mam
> dodatkowa motywacje zeby zejsc na dol pocwiczyc, bo tam zawsze 18-20stC jest :D

Ja piwnic nie mam. Dom typu typowy klocek-sześcian z lat 80./90. W lecie
na parterze jak się wchodzi z dworu zawsze jest dużo niższa temperatura
i przyjemnie. Jedynie na piętrze, czyli m.in. w sypialni bywa za gorąco.
Ale tu jeszcze jest zapewne pole do popisu w kwestii ocieplenia
stropodachu. W tej chwili leży tam jedynie jakaś nie za gruba warstwa
starej wełny. Docelowo chciałem tam wdmuchiwany styropian dać, ale póki
co musiałem zrezygnować z powodów budżetowych. Ale to wszystko i tak
myślę do przeżycia. Ja tam w lecie się po prostu cieszę, że wreszcie
jest ciepło i słonecznie. A że się człowiek trochę spoci - cóż, taka
nasza natura ;)

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/