eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieWygląda ze lepiej już było Re: Wygląda ze lepiej już było
  • Data: 2023-11-18 13:38:55
    Temat: Re: Wygląda ze lepiej już było
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sat, 18 Nov 2023 02:11:39 -0800 (PST), Kris

    > Żeby nie było z tym deklarowanym zasięgiem tak jak
    > z zasięgiem gdańskich autobusów.

    No tak, bo wiadomo że problem zasięgu w zależności od
    warunków dotyczy tylko elektryków. A nie, czekaj...
    ropniaki mogą palić od 35 do 50L/100km. Toż to szok!

    > https://businessinsider.com.pl/biznes/gdansk-kupil-n
    iemieckie-autobusy-elektryczne-po-4-mln-zl-za-sztuke
    -teraz-ma-problem/d32rx01

    Mam znajomego który jeździ w ZTM (Wawa) i twierdzi (choć nie jest ich
    zwolennikiem, więc jeździ tylko klekotami) że autobusy elektryczne sobie
    bardzo dobrze radzą -- na początku były kłopoty, bo nie było ładowarek,
    teraz już są ładowarki więc nie ma problemów. Przy czym też nie muszą
    się ładować za każdym kursem, bo...

    > Deklarowane 300-400km, w praktyce 200-300 i to bez ogrzewania/ klimy.

    ...to jest kolejne z rzędu pierdolenie. Trasa autobusowa rzadko kiedy
    przekracza 20km, nawet w Wawie. Nocne są dłuższe z oczywistych powodów.
    Jest jedna linia w Wawie, która ma niecałe 30km. Nawet jadąc w dwie strony
    można objechać dwukrotnie ładowarkę na pętli, co daje w sumie 120km, czyli
    nadal jest zapas 80-180km i spokojnie wystarczy na ogrzewanie a z pewnością
    klimatyzowanie. To dlaczego one niby, skoro z każdą pętlą, kurs tam i z
    powrotem wyjeżdżąjąc nawet te 80km (z ogrzewaniem/klimą na prądzie), a
    ładujac się w przerwie na pętli, niby nie dają rady? Kupili przecież 18 BEB
    i zrobili 18 ładowarek, czyli każdy autobus ma swoją ładowarkę i nie musi
    nawet rotować ładowania z innymi. Wniosek tylko taki, że tych ładowarek na
    trasach nie ma wcale.

    Bzdurą też jest że wyłączają ogrzewanie, bo akurat elektryczne autobusy,
    jeśli nie mają pompy ciepła, to grzeją webastem. Tak, spalinowym, ale
    nadal, po pierwsze, zużycie takowego to 2L/h a nie 35-50 jak ropniaka co ma
    sprawność 15% w warunkach drogowych (to nie ciężarówka że się rozpędza i
    leci ze stałą prędkością 500km na sprawność 40%), po drugie spalanie "na
    świeczce", jak to ma miejsce w takiej nagrzewnicy, jest mniej szkodliwe niż
    wysokoprężne, po trzecie można używać bioetanolu. To że autobusy wyłączają
    ogrzewanie jest kolejną bzdurą wyssaną z palca aby zrobić zły pijar
    elektrykom.

    Tymczasem autobusy elektryczne w miastach to przepaść jakościowa -- nie
    śmierdzą i nie hałasują. Wspomniany kolega z ZTM Wawa mówił mi także, że
    nie chce jeździć krótkimi składami, tylko przegubowymi, bo są bardziej
    komfortowe dla kierowców (silnik z tyłu, więc w kabinie kierowcy ciszej) i
    zawsze jest walka o to kto ma niejeździć krótkim, bo ponoć fioła można
    dostać po paru godzinach -- w elektrykach nie ma znaczenia czy krótki czy
    długi, kierowca zawsze ma taki sam komfort, pasażerowie zresztą też. W
    spaliniakach ci co nie mają wyjścia i muszą stać pół metra od silnika mają
    zepsute uszy, bo hałas od tego spalinowego złomu za kawałkiem kartonu jest
    ogłuszający. Podobnie dla stojących na przystanku. Przyjedź kiedyś do
    centrum Wawy gdzie elektryków jeździ już ponad 160 i sobie sprawdź na
    własne uszy/oczy.

    --
    Pozdor
    Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1