-
1. Data: 2009-03-05 12:29:48
Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
Od: "kiki" <s...@s...ss>
Noo dobra chwaliłem nowych robotników. Robią OK karton gipsy, fugowanie po
kimś, podłączyli sprzęty ale miał położyć kawałek mozaiki i się okazuje, że
nie umie. Po prostu nie potrafi. Kazałem zdjąć i wymyć.
Po prostu chciał dac centymetr kleju pod mozaikę bez wyrównania klejem
podłoża i myślał, że mu sie nie rozjedzie i nie zapadnie, a zapadło i
rozjechało.
To skończą i do widzenia im powiem.
Zatrzymam ich do tego co potrafią robić czyli szpachlowanie, malowanie ale
kafelek nie pozwolę wiecej układać.
-
2. Data: 2009-03-05 19:22:22
Temat: Re: Wywaliłem kafelkarza na zbity pysk :-)
Od: "jack" <j...@v...pl>
> Noo dobra chwaliłem nowych robotników. Robią OK karton gipsy, fugowanie po
> kimś, podłączyli sprzęty ale miał położyć kawałek mozaiki i się okazuje, że
> nie umie. Po prostu nie potrafi. Kazałem zdjąć i wymyć.
> Po prostu chciał dac centymetr kleju pod mozaikę bez wyrównania klejem
> podłoża i myślał, że mu sie nie rozjedzie i nie zapadnie, a zapadło i
> rozjechało.
> To skończą i do widzenia im powiem.
> Zatrzymam ich do tego co potrafią robić czyli szpachlowanie, malowanie ale
> kafelek nie pozwolę wiecej układać.
>
>
EEj panie krzykacz:A kogo to....
pozdro.jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl