Maxi pisze:

> No cóż zgadzam się z Tobą :) tylko, że chyba przegiąłem z tymi "drobnymi
> naprawami"... jednak zdarza się coś robić w garażu też :)
> A szukam takiego uniwersalnego zestawu, bo wolałbym mieć to w jednej
> walizce. Pozdr!

Zrób tak jak Ci radzę. Uwierz, że narzędzia w skrzynkach to nie jest
dobre rozwiązanie dla Ciebie.
Mam różne zestawy w szkrzyneczkach ale wyglądało to tak:
robię np. gaźniki to kupiłem zestaw proxxona z pokrętłami 1/4" bo są
dosyć prezycyjne, ale np nie ma sensu kupować dużego zstawu kluczy
nasadowych w których są rozmiary od 6 do 36 z pokrętłami na 1/2" co
często widuję w takich zestawach bo śruba z łbem 6 do 8 plus pokrętło
1/2" prosi się o urwanie a śruby 28 i więcej znów takim pokrętłem możesz
nie dokręcić bo je pogniesz.
Ponadto małe klucze muszą być lepiej wykonane niż większe. Dla przykładu
rozwaliłem kilka płaskich szóstek czy to yato, czy honiton czy nawet
proxxon. Dopiero jak kupiłem gedore to daje radę (niestety cały komplet
gedore już jak dla mnie jest zbyt drogi).
Kupisz zestaw kluczy torx - co z tego, jak za chwilę będziesz
potrzebować torx z otworem...

Kup sobie jakieś fajne skrzynki narzędziowe i kompletuj narzędzia takie
jakie będą ci potrzebne.
Na początek jakieś małe komplety narzędzi - np. nasadowe od 10 do 21 +
grzechotka. Jak będziesz potrzebować więcej niż 21 to już pomyślisz
osobno bo po co płacić za klucze w zestawie, których nie użyjesz.

To co napisałem to jest moja filozofia. Robię może trochę więcej niż
sporadycznie ale też nie prowadzę warsztatu.

--
M.