On 21 Paź, 09:00, "Kane" <k...@a...pl> wrote:
> >Można sróbować zagadać w tartaku tak żeby vat był 0%. Nie ma wówczas
> >problemu z odliczeniem :)
>
> Mozna, ale najlepiej wziasc sobie wykonawce lub siebie samego (o ile ma sie
> wiedze na ten temat) i patrzec co dokladnie ładują na transport. Tu lokalnie
> jednego takiego zalatwili (i to nawet renomowany tartak): cieszyl sie ze
> kupil "bez papiera", przy odbiorze byl sam z paroma ludzmi do rozladunku,
> rozladowali, zaplacił. Więzba przyjechala wg jego fachowcow bardzo licha i
> czesciowo do reklamacji (nie wnikam co jej tam dolegalo) i...wtedy okazalo
> sie ze bez papiera to reklamacji nie ma...nawet w renomowanym tartaku ;)
>
> Pozdrawiam
>
> Kane

Ja też miałem problem przy podbitce. Miałem jeszcze jakiś innych
fachowców podczas gdy przyjechał transport z podbitką (to była
sobota). Wypakowałem towar z kierowcą i zapłaciłem. Dopiero po kilku
godzinach po rozpoczęciu malowania podbitki zorientowałem się że cos
się nie zgadza. Okazało się że towaru jest o połowe za malo i długości
też się nie zgadzają. Dzwoniłem na wszelkie dostępne na sronie nr ale
albo nikt nie odbierał albo odpowiadał że juz nikoga nie ma w biurze i
proponował zadzwonic na inny nr. Wku.. zdenerwowałem się bardzo ale w
poniedziałek mnie przeprosili, przywieżli prawidlowy towar a zły
zabrali i nie było juz żadnego problemu (podobno pomylili transporty z
innym klientem). Tak więc nie zawsze bez papiera jest sie na lodzie.
Trzeba tylko dobrze trafić na odpowiednia firmę.
Pzdr
QbaB
Trzeba dobrze trafić na