eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieczy to normalne, że się tyle czeka na drzwi?Re: czy to normalne, że się tyle czeka na drzwi?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.nask.pl!ne
    ws.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!newsfeed.freenet.de!multi
    kabel.net!newsfeed20.multikabel.net!zen.net.uk!dedekind.zen.co.uk!newsfeed.neos
    trada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada
    .pl!not-for-mail
    From: "marko1a" <m...@l...de>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: czy to normalne, że się tyle czeka na drzwi?
    Date: Mon, 30 Nov 2009 14:41:51 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 72
    Message-ID: <hf0i7l$9l0$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    References: <1...@b...pseinfo.pl>
    NNTP-Posting-Host: yc83.internetdsl.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1259588663 9888 80.55.236.83 (30 Nov 2009
    13:44:23 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 30 Nov 2009 13:44:23 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:379817
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Tomek Głowacki" <t_gl_nospam_wyalto@wytnijto_o2.pl> napisał w
    wiadomości news:1259579846.869601@bongos2.pseinfo.pl...
    > Witam serdecznie,
    >
    >
    > Czy to jest jakaś ogólna norma, że na drzwi Porta wewnętrzne czeka się n
    > tygodni, gdzie n>4 ?
    >
    > Przecież to jakiś kompletny bezsens... co oni, drzewa sadzą na te drzwi?
    > Naprawdę, nie ma możliwości aby ktoś posiadał asortyment przynajmniej w części
    > "od ręki" a resztę jakieś zamówienia? Handlarz mówił, że nie ma asortymentu od
    > ręki. To samo z ościeżnicami - co mi się w ogóle wierzyć nie chce - że czeka
    > się dłużej niż na skrzydła (wtf?!)
    >
    > Mija właśnie piąty tydzień i jakoś ani widu ani słychu (do 5 tygodni niby
    > można czekać)....

    Drzwi wejściowe robione na zamówienie z drewna meranti czekałem 2 miesiące. Gdy
    w końcu przyszły udałem się do sklepu podskakując z radości. W sklepie chciano
    mi je przekazać owinięte w folię. Poprosiłem o rozpakowanie oraz światło.
    Oglądając szczena mi opadła. Reklamowałem z powodu pęcherzyków powietrza oraz
    złego doboru drewna - zbyt duże różnice w odcieniach i słojach między
    poszczególnymi elementami powodowały wrażenie że stoi się przed drzwiami
    poskładanymi z pięciu drzwi. Dobrze że nie zgodziłem się na ogladanie na budowie
    bo wtedy to róznei bywa.
    Odmówiłem stanowczo a drzwi miały byc wypieszczone dokładnia za tydzień, na
    dzień naszej przeprowadzki. Okazało się że jednak nie zdążyli! Dwie noce cała
    rodzinka spała w domu zamkniętym drzwiami zbitymi z desek budowlanych
    zamkniętych na... gwóźdź owinięty sznurkiem. Jaja jak balony. Na szczęście po
    dwóch dniach drzwi przyszły i były już OK.
    Pozdrowienia dla Grybowa.

    Ale to nie wszystko. Drzwi wewnątrz robione były na zamówienie u stolarza prawie
    po sąsiedzku. Typowe, proste, drewno sosna ładne przeszklenie 4-ro szybowe.
    Myśłałem że jajo zniosę. 6 miesięcy czekania i nic. Po 6 miesiącach dzwonię do
    stolarza po raz kolejny i ten radośnie oświadcza "mam drzwi". Udałem się szybko
    na oględziny. W zakładzie nie zazastałem szefa a żaden pracownik nie miał
    pojęcia o jakie drzwi chodzi szukaliśmy wszędzie a i ja sam zaglądałem wszędzie,
    nawet do jego kotłowni czy aby tam nie schował. Nie znalazłem, wróciłem do domu
    zadzwoniłem i poprosiłem o zwrot zaliczki a stolarz mi taki tekst że on się nie
    wyrabia i zlecił drzwi znajomemu innemu stolarzowi i ze musi je tylko przywieźć.
    Jaja!

    Ale to co napiszę dalej, to są do piero jaja.
    Schody zleciłem poleconemu stolarzowi. Schody bukowe wybielane na biało
    perhydrolem, barierki ze wstawkami z nierdzewki. Spisana została umowa z
    terminami, wartością zaliczki itede. Jak mi powiedział stolarz za ile je zrobi
    wydawało mi się że śnię. Każdy inny chciał robić takie za 13-20tys zł a ten
    powiedział krótko, 7tys zł.
    Schody stolarz wykonał w miarę szybko w terminie i przywiozł je i zamontował
    ale nie zrobił pochwytu barierek oraz nie zaślepił śrub skręcających. Tłumaczył
    się że nie miał czasu skończyć barierek bo ma ciągle zlecenia z Anglii. Widać
    moje zlecenie było za słabe żeby mną się trzeba było zająć. Mija już ponad rok,
    barierek nadal nie mam skończonych śruby są nie zaślepione. Na początku
    dzwoniłem prawie co tydzień i co tydzień umawialiśmy się na następny tydzień i
    co tydzień stolarz nie zjawiał się jak obiecywał. Po kilku miesiącach
    zrezygnowałem i przestałem dzwonić. Pomyślałem mam w dupie. Mam w końcu w domu
    schody warte według różnych wykonawców 15- 20tys zł a że bez pochwytu. Stolarz
    wziął w dniu zamówienia zaliczkę 2tys zł a ja mając umowę z terminami którą
    czułem się pewnie. Najwyraźniej nie chce pozostałych pieniędzy. Robota nie
    skończona, w sumie nie wywiązał się z umowy w terminie 30 dni, ja nie dzwonię do
    niego a on nie dzwoni do mnie. Obaj wiemy gdzie mieszkamy i się przed sobą nie
    ukrywamy :)
    Żeby było ciekawiej to poleciłem go znajomemu bo co jak co ale ładnie
    skurkowany schody robi i znajomemu zrobił wszystko w terrminie a ja nadal
    czekam. Jeszcze kilka miesięcy i zlecę dokończenie innej firmie i tak się sprawa
    zakończy.


    Marek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1