On Thursday, 14 October 2021 at 02:10:24 UTC+2, ptoki wrote:
> środa, 13 października 2021 o 13:25:26 UTC-5 m...@g...com napisał(a):
> > On Wednesday, 13 October 2021 at 20:01:06 UTC+2, ptoki wrote:
> > > wtorek, 12 października 2021 o 11:47:34 UTC-5 m...@g...com napisał(a):
> > >
> > > > > Jak juz deski masz ostrugane i zrobione na gotowo to polecam albo olej
sklepowy i malowac az nasiaknie gleboko (ze 3-4 warstwy) - kazda gruba az zeby
sciekalo, albo zostawic bez niczego ale tak aby lawka mogla wyschnac a na zime
przykrywac, ale tak zeby nie zawilgotniala od spodu, czyli z przewiewem...
> > > > Olej sklepowy nie wysycha i chłonie wilgoć
> > > >
> > > Wysycha. Na tyle na ile trzeba do lawki to wyschnie. A wilgoc mu duzo nie
zaszkodzi.
> > > > Dlatego do malowania obrazów używa się oleju lnianego, bo wtedy obraz
wyschnie i można go dotykać, a na oleju rzepakowym będzie mokry przez 5 lat.
> > > >
> > > Lawka jest w temacie, obrazy zostaw w spokoju.
> > > > No i deski, bukowe, dębowe, nawet z odzysku a nie żadne sosnowe, które robaki
zaczna wcinac na drugi rok
> > > Taaaa, a ploty z byle sztachetkami stoja po 20-30 lat.
> > Panie Janie,
> > olej sklepowy ani nie wysycha, ani niczego nie zabezpievcza, bo właśnie wchłania
wodę
> >
> Moje deski do krojenia jakims cudem nie maja tego problemu. I to kazda, nawet ta co
dzieciak na pracy technice zrobil i to nawet sosna nie jest tylko swierk.
> Myte, uzywane i tylko tym biednym olejem smarowane od wielkiego dzwona.
> > Mam od roku w cieplej kuchni naczynie z olejem rzepakowym, otwarte i nic nie wysc
hło, ani nie zgęstniało.
> >
> A ja mialem sloik z olejem i zgestnial.
> > Moge pokazać i oddać gratis
> >
> Tez moge ale masz za daleko.
> > Ilej rzepakowy jedynie pobrudzi i natłuści ławke syfem i farba nie będzie
trzymala, bo drewno będzie ciągle tłuste.
> >
> Co wsiaknie to wsiaknie, reszte sie wyciera. Oleje sklepowe maja dodatek parafiny i
nieco wspomagaczy polimeryzacji. W praktyce prawie kazdy olej polimeryzuje, jeden
mniej drugi bardziej. Zalezy od skladu.
> > Niech każdy sam sprawdzi i wsadzi zapałkę do oleju rzepakowego - nasiąknie, ale
nigdy nie wyschnie.
> >
> A po co? Starczy zobaczyc co sie stalo z deska do krojenia po natarciu olejem.
> > Jedyny olej to olej lniany, a do drewna, pokost lniany.
> >
> Taaa, a ten z pestek tungowych to znikl.
> > Gdy mi p;rzemakały butry skórzane na zimę, to je pokostowałem na gorąco i potem
została elastyczna warstwa pokostu na skórze, błyszcząca
> >
> > Tak się chronilo buty wojskowe przed przemakanie,m
> Co nie zmienia faktu ze zwykly olej tez deski chroni.
> A lawki ze sztachetek nie mam bo swoje zrobilem z debiny i polakierowalem, nie mam
takich wymagan jak watkotworca.
>
> A sztachetki zwykle na plocie wisialy latami. W sumie niczym nie malowane, Szybciej
gwozdzie w nich gnily niz te sztachetki. A przeciez mowiles ze zgnija w trymiga.
>
> No nic, watkotworca sam se wybierze komu uwierzy.
Podaj producenta tego oleju sklepowego, rzepakowego, co sam gęstnieje i wysycha.,

Chętnie sprawdzę.

Gdyby drogi olej lniany, używany przez tysiące malarzy, dalo się zastąpić olejem
rzepakowym, to nikt by nie kupował oleju lnianego do rozrabiania farb olejnych do
malowania, który jest 5 do 10 razy droższy.

Jak znasz jakiegos malarza, malującego farbami olejnymi rozrabianymi olejem
rzepakowym, to daj znać.

Sam sprawdzałem efekt i farby nie wysychały i zawsze musiałem szukac drogiego oleju
lnianego, sprzedawanego w małych buteleczkach, w sklepach dla plastyków.

Oleju rzepakowego nigdy tam nie widziałem.