Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:936127dc-ff23-4cbe-8ebb-9da727694892@f37g2000yq
n.googlegroups.com...
On 26 Sie, 09:29, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> U ytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisa w
> wiadomo cinews:h72nom$mqo$1@newsread.aster.pl...
>Może po to by gmina zrobiła drogę na swój koszt?

Marzenie przy małych wewnętrznych drogach.

>Albo żeby odśnieżała w zimie?

W 6-tej kolejności

>Albo żeby nie płacić odszkodowania tym co sobie uszkodzą samochód na
tej drodze?

Mało prawdopodobne.

A tak na poważnie to nie przekazujemy jej gminie z kilku powodów.
-podatek za ta droge jest symboliczny płacimy go we czwórke jako
współwłaścicele
-po przekazaniu drogi gminie gmina zyskała by możliwość przedłużenia jej i
nasz droga stała by się droga przejazdową a nikomu z nas na tym nie zależy
-nikt niepowołany nam tam nie wjeżdza bez naszej zgody. W sumie nawet
szlaban/brame możemy postawić na poczatku tej drogi i będzie święty spokój.
Ostatnio mój przyszły sąsiad(jeden ze współwłaściceli drogi) nawet straż
miejska z niej "wyprosił". Wycofali się na teren gminny;)) i dopiero
rozmawiali:))
-Gazownia za to że w naszej drodze położy rury (o tędy ma najbliżej aby
pociągnąć sieć do kilkunastu działek za nami) za darmo nas do tej sieci
przyłączy i jeszcze wynegocjowaliśmy że po skończonych robotach wybudują nam
chodnik z polbruku.
-wodociagi do tych samych działek co gazownia chcą ciągnać swoją sieć ale
nie chcą dać nic w zamian wiec my nie wyrażamy zgody. Negocjacje trwają.
Mogą położyć swoje rury w inną droga ale ta będzie kilka razy dłuższa. Myślę
że zmiekną i podobnie jak gazownia coś uzyskamy.


--
Pozdrawiam

Krzysiek