-
Data: 2014-08-29 15:00:38
Temat: Re: gaz czy prąd - takie tam rozważania.
Od: "Ergie" <e...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:29428814-902f-4d91-929c-ac831c9b04fc@go
oglegroups.com...
>> Du�o zale�y te� od tego na kt�rym etapie inwestycji podejmie
>> si� >decyzj� o wyborze �r�d�a ogrzewania.
> Dlatego wg mnie optymalne rozwiązanie to budowa przyzwoicie
> ocieplonego(ale tez bez przesady bo tu nakłady mogą się szybko nie
> zwrócić) domu, zrobienie
> dobrze policzonej podłogówki i wtedy można ją "napedzać" tym co aktualnie
> jest "na topie"- gaz, prąd, PC. Ceny nośników energii się zmieniają. ceny
> urządzeń
> również. PC np. dzisiaj drogo inwestycyjnie niekoniecznie drogo może wyjść
> za lat 5.
Dalej w tym wątku jako potencjalne rozwiązania wymieniasz np. śmieciuch.
Takie podejście wymaga większych nakładów inwestycyjnych: aby być
przygotowanym na wszelkie zmiany należy przewidzieć pomieszczenie na
kotłownię, drugie na skład opału no i zrobić komin. To już na starcie
oznacza koszt wyższy o jakieś 20-30 tysięcy.
Ja w swoim domu _świadomie_ zrezygnowałem z takiego podejścia. Dzięki temu
już na starcie byłem "do przodu" o koszt dwóch pomieszczeń i komina. Kocioł
wisi sobie w pomieszczeniu technicznym na piętrze razem z rekuperatorem.
Jako "komin" wystarczyła rura koncentryczna.
W najgorszym przypadku gdyby gaz nagle zdrożał np. dwukrotnie i utrzymywał
się na tym poziomie przez 10 kolejnych lat to. Zamontuję sobie powietrzną
PC.
Jestem przeciwnikiem budowania na wyrost. / na wszelki wypadek typu: lepiej
zróbmy jeden pokój więcej, albo lepiej wybudujmy komin bo może kiedyś na
najdzie ochota na kominek, albo lepiej zróbmy i podłogówkę i grzejniki.
Praktyka pokazuje że jedyna rzecz którą warto robić z nadmiarem to gniazdka
elektryczne, których nigdy za wiele :-)
Tak czy inaczej ten dom wybudowałem maksymalnie na jakieś 20-30 lat. Na
emeryturze dom piętrowy z pokojami dziecięcymi będzie mi kompletnie
niepotrzebny więc nie zamierzam w nim dłużej mieszkać. Kolejny właściciel na
pewno go sobie ociepli, wymieni okna i zrobi ogrzewanie takie jak wtedy uzna
za najbardziej ekonomiczne dla siebie. Jak będzie trzeba to wydzieli sobie z
jakiegoś pomieszczenia kotłownię.
Dokładnie tak samo jak wygląda to teraz z domami z lat 80-tych - kupno
takiego domu to kupno samych murów.
Pozdrawiam
Ergie
Następne wpisy z tego wątku
- 29.08.14 15:36 Kris
- 29.08.14 15:46 Eryk
- 29.08.14 16:49 k...@g...com
- 29.08.14 17:43 Eryk
- 29.08.14 18:21 k...@g...com
- 29.08.14 19:16 Adam
- 30.08.14 11:39 nadir
- 01.09.14 09:10 Ergie
- 01.09.14 12:30 Krzysztof Garus
- 01.09.14 20:13 nadir
- 07.09.14 01:12 Krzysztof Garus
- 07.09.14 02:23 k...@g...com
- 17.09.14 12:16 Krzysztof Garus
- 17.09.14 20:44 k...@g...com
Najnowsze wątki z tej grupy
- Zenek Kapelinder - ?
- Zawór grzybkowy - jaki producent
- qqqq
- Tauron przysyła aneks
- Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- w Nowym Roku 2025r
- Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- Co tam u Was
- Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- Cicha noc...
- 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- Problem z wilgotnością
- Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- ...a po nocy, przychodzi dzień...
Najnowsze wątki
- 2025-01-23 Zenek Kapelinder - ?
- 2025-01-23 Zawór grzybkowy - jaki producent
- 2025-01-19 qqqq
- 2025-01-19 Tauron przysyła aneks
- 2025-01-13 Wydajność klimy w obecnych temperaturach
- 2025-01-04 w Nowym Roku 2025r
- 2025-01-02 Blenda/ramka do kominka na zamówienie
- 2025-01-01 Co tam u Was
- 2024-12-28 Deweloper przegral w sadzie musi zwrócic pieniądze Posypia sie kolejne pozwy?
- 2024-12-24 Cicha noc...
- 2024-12-08 9. Raport Totaliztyczny: Sprawa moich pomysłów na pracę doktorską które przekazałem PW, a które sprzedano do WB
- 2024-12-05 Problem z wilgotnością
- 2024-11-29 Pómpy ciepła darmo rozdajoo
- 2024-11-24 Rura kanalizacja konceptu Franke = problem
- 2024-11-15 ...a po nocy, przychodzi dzień...