On 24 Gru, 00:11, Adam <a...@g...com> wrote:

>
> Mysle ze sie nie obrazi jak wkleje ten artykul - byl w koncu w
> muratorze ogolnopolskim. Zreszta to podobno fascynat energii
> odnawialnych i ekologicznych rozwiazan - szczegoly sa w artykule :)
>
> http://szyna.civ.pl/ARTYKUL.12.2003.pdf
>


Na moje oko to te wielkie okna od południa to lekka porażka. Tak
szybko wyliczyłem, że przy mrozie -10 i pochmurnym dniu to mu ciepła
idzie Jakieś 12 kWh/dzień (coś jakby w całym domu pasywnym nie dawać
25 cm styropianu a np 6 cm )-Np w ubiegłym roku chyba praktycznie w
grudniu i styczniu nie było dni słonecznych, jak dla domu pasywnego to
tak sobie. Okna koszmarnie drogie, do tego obróbka dookoła też straty
ciepła, żaluzje no i oczywiście latem trzeba się gimnastykować aby
chałupa się zbyt nienagrzała.
Ponadto - to już moje bardzo subiektywne odczucie - z takimi oknami
jest mało przytulnie. Raczej bym poszedł w kierunku mniejszych okien
(jakieś elementy dawnych chat polskich wsi), może za zaoszczędzoną
kasę żaluzje zewnętrzne.
Tak z ciekawości dlaczego jak nikt nie mieszka to rekuperator musi
chodzić 10 godzin dziennie ?
pozdr