Ilość niespłacanych kredytów rośnie lawinowo, już kilka milionów osób łata
kredyty kolejnymi kredytami. Ponadto porównaj ceny nieruchomości w Polandii
i np. Niemczech. Wtedy przekonasz się, o ile ceny muszą jeszcze spaść, aby
zrównać się z zachodnimi.
Long term - ceny nieruchomości w perspektywie kilkunastu/kilkudziesięciu lat
są wypadkową trzech czynników:
- demografii
- napływu kapitału spekulacyjnego i turystycznego (np. wykupywanie chałupin
w Chorwacji czy Bułgarii, a u nas w Kołobrzegu czy Sopocie)
- kosztów utrzymania nieruchomości

Demografia wiadomo jaką przedstawia tendencję, a nieruchomość nie jest
rzeczą, którą zabieramy ze sobą do trumny. Kapitał spekulacyjny i
"turystyczny" musi spłacać swoje długi w krajach macierzystych i raczej
zaczyna upłynniać posiadane nieruchomości, co znacznie przyspieszy, po
wejściu w życie ostatniego punktu - czyli radykalnego wzrostu kosztów
utrzymania nieruchomości związanego z wprowadzeniem podatków deszczowego
oraz katastralnego.

Ponadto - każde pokolenie musi przeżyć jakąś bańkę spekulacyjną, czyli
bezsensowne dmuchanie cen jakiegoś aktywu. Co takiego dmucha sie u nas od 10
lat i wmawia wszystkim że może być już tylko drożej? Nieruchomości.
--
AS