On 10 Sie, 11:03, shaman <s...@p...wytnij.onet.pl> wrote:
> cześć.
>
> Ostatnio zastanowiło mnie, że w moim dzienniku budowy jak dotychczas
> wpisał się tylko geodeta (w dodatku bez daty). Kierbud za każdym razem
> macha ręką i mówi, że później, że małe piwo. Na razie robią się ściany
> piwnicy, ale jeśli tak dalej pójdzie to skończę SSO z czystym dziennikiem.
>
> Wiem, że jako inwestor też mogę dokonywać wpisów - ale totalnie nie wiem
> co mógłbym (lub powinienem) tam wpisywać. Przecież nie mogę (i nie chcę)
> przerobić tej książki ma osobisty pamiętnik zmagań z budową :)
>
> Podpowiedzcie mi proszę jakie są dobre praktyki prowadzenia dziennika
> budowy. Co tam wpisywać samemu, kiedy bezwzględnie naciskać na kierbuda itd.
>
> Wasze osobiste doświadczenia mile widziane :)


Dziennik ma pouczenie na ostatniej stronie.

Obowiazkiem kier. jest dokonywanie wpisow na lub podpisow w sprwach
konstrukcyjnych, lawy, stropy, sciany, dach.

Reszta nalezy do inwestora jesli chce. Moze np wpisywac temperature,
inwestora sprawa. Dziennik budowy jest dla inwestora a nie dla
nadzoru. nadzor sprawdza czy kier sprawdzil prace konstrukcyjne.
Inwestor moze zarzadac podpisow pod wpisami przez poszczegolnych
wykonawcow. Wtedy dziennik budowy jest dokumentem prawnym i moze byc
uzyty w sadzie w razie reklamacji oraz dotarcia do firmy jesli zapomni
sie kto co robil.
Do dziennika mozna zalaczac szkice etc (wszystko w pouczeniu) oraz
jakiekolwiek informacje do ktorych kierownik musi sie ustosunkowac
(patrz pouczenie).

Dziennik jest inwestora dla inwestora. Jesli np cos sie przydazy za 20
lat. i bedzie wypadek smiertelny na budynku z przyczyn konstrukcyjnych
kierownik odpowiada za spowodowanie nieumyslne smierci, wtedy dziennik
jest bezcenny.

Pozdrawiam