> Zainteresowalo mnie to z fizycznego punktu widzenia.
> Z tego co pamietam, to produkt spalania gazu to glownie para wodna. Zatem
> spaliny to powietrze bez tlenu, czyli azot plus woda. Teoretycznie oczywiscie,
> w praktyce zapewne jest tam troche wegla, siarki i cala tablica Mendelejewa,
> dlatego te spaliny maja kwasny oczyn.
Sprawdziłem to kiedyś organoleptycznie, spodziewając się,że będzie szczypać w język
jak cholera.
Nic z tych rzeczy...

> powoli na dol i z niego przez te "wyczystke" sobie kapie.
> Taka jest moja diagnoza. I dlatego uwazam, ze nie jest to "normalne". Jak by
> ta rura byla rzeczywiscie szczelna to by nie kapalo.

Sprawdź połączenia rury _zewnętrznej_ Może być tak,że nie wsadzili ci gdzieś
uszczelki i z
banalnego deszczu,moczącego zewnętrzna rurę masz wodę cieknącą najpierw po
zewnętrznej ściance, a
następnie przez najbliższy kielich bez uszczelki do wnętrza rury.