Maniek4 pisze:

> Wierze wierze, ilu letni byl ten mech??

Nigdy wczesniej nie bylo to myte zadna myjka. Tak lekko liczac 40 lat.

> Cisnienie ma wplyw na wydajnosc to oczywiste.
> Rozpyl szeroki strumien z cienkiego weza pod cisnieniem sieci wodociagowej i
> sprobuj to samo z myjka o podobnym przeplywie wody to moze zrozumiesz o czym
> jest mowa.


No nie przesadzaj, ze myjesz chodnik strumieniem o szerokosci pol metra?
Chyba ze tak?

> Ja Ci cos wmawiam?? Sam pisales ze drozsza niz Twoja myjka nie da sie
> szybciej umyc chodnika bo to niemozliwe. Opisalem podstawowe roznice, nie
> moja wina ze Ci sie nie podobaja.
>

> Jak komu. Jeden myje elewacje z kamienia, duzy podjazd i trzy samochody,
> drugi myje rower i kosiarke do trawy. Oba zastosowania sa domowe, a my obaj
> nie wiemy do czego Adam bedzie jej uzywal. Nie wspominajac o tym, ze
> wydajnosc najtanszych myjek z czasem bedzie spadac niewspolmiernie szybciej
> w porownaniu do tych nie podstawowych. Okaze sie ze mycie chodnika po roku
> intensywnego uzytkowania zajmjje juz dwa razy wiecej czasu.
> Moja zona widzi roznice piorac dywan, niektorzy moi znajomi tez na glupim
> dywanie ja zauwazyli a kupili sobie wczesniej myjki za 180zl, no ale obie
> piora.
>

>
> I robote rozgrzebana przez pol dnia z przerwami technologicznymi na kawe.
>
> Dla mnie EOT, za bardzo zaczynacie pieniaczyc. Temat debilnej myjki urasta
> do zyciowego problemu. Zamiast skupic sie na roznichach pomocnych w podjeciu
> decyzji zaczyna sie piana.

E tam pieniaczyc... dyskusja tylko :)
I prawda taka, ze nikt za niego nie zadecyduje ile i na co wydac.

--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]