BartekK pisze:
> dobrov pisze:
>> BartekK wrote:
>>> dobrov pisze:
>>>> I czy nawiercać pudła? Fronty też?
>>> Zdecydowanie tak. Wszystkie połączenia wkręcane powinny być
>>> nawiercane, (chyba że w cienką blachę).
>>>
>>>> Jak grube wiertła stosuje się do nawierceń?
>>>> Dokładnie takie jak grubość "pręta" we wkręcie, czy nieco cieńsze?
>>> Cieńsze, troszkę, zależnie od materiału, ale dla płyty wiórowej to
>>> tak z 10-20% może być cieńsze. Np wkręt 3,5mm ma ten "środkowy pręt"
>>> (tzn to co jest wewnątrz pod gwintem) na poziomie 2,3-2,5mm (im dalej
>>> tym szerzej, zresztą co wkręt to troche inaczej), więc wiercisz
>>> wiertłem maks 2mm - tak by wkręcając się wkręt "sprężał" niewielki
>>> nadmiar materiału (kompensując to co wyrzeźbi sobie gwintując płytę
>>> ponad średnicę otworu) w rowku gwintu, ale nie niszczył/miażdżył
>>> płyty za bardzo - bo jak śruba będzie musiała rozwiercić zbyt dużo
>>> materiału (by sobie zrobić miejsce), to ten materiał (wióry) nie
>>> będzie związany z resztą płyty, a w miazdze gwint trzymać nie będzie.
>>
>> Super fachowy wykład :) Dzięki.
>> Do listewek przyblatowych dałem właśnie "nieco cieńsze" wiertło, bo tak
>> mi się jakoś intuicyjne wydawało :)
>> Tylko trochę stracha miałem bo to blisko krawędzi było.
> To trzeba sobie na wiertło zakładać Ogranicznik Głębokości
> Wiercenia(tm). Brzmi ładnie, a w praktyce obcięta na wymiar np rurka z
> długopisu, kawałek grubej izolacji z przewodu, itp sprawuje się świetnie
> - po prostu się oprze o materiał (płytę) i głębiej nie wjedziesz.

Ależ miałem :)
Z białej taśmy izolacyjnej.
Stracha miałem czy wiertło cieńsze niż rdzeń wkręta nie spowoduje, że
wkręt wypchnie potem brzegu płyty.
"Miałem serce w przełyku lecz nic mi się nie stało" :)