W dniu poniedziałek, 24 września 2012 10:42:07 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> U?ytkownik <k...@v...pl> napisa? w wiadomo?ci
>
> news:3fb5cb44-536b-4296-ae7e-bb9d2ab5cf9a@googlegrou
ps.com...
>
> W dniu poniedzia?ek, 24 wrze?nia 2012 10:03:38 UTC+2 u?ytkownik
>
> s...@g...com napisa?:
>
>
>
> >> Po paru zimach guma/plastik sie mo?e zdegenerowa? i popekac.
>
>
>
> >Nie znasz si? albo masz do?wiadczenie z tanimi w?ami z market?w co gumy
>
> >nie widzia?y. Trwa?o?? dobrego przewodu gumowego w >takiej instalacji
>
> >b?dzie kilka razy d?u?sza ni? wymy?li?e? ?eby co? napisa?. Jeszcze 7 wad Ci
>
> >zosta?o. To ?e czarny b?dzie nie uznam za >wad?.
>
>
>
> Tanimi wezami....
>
> Dochodzimy do sedna zdaje sie. Intryguje mnie jeszcze te pol atmosfery i
>
> temperatury niedochodzace do stu stopni...
>
>
>
> TK
5 metrów w pionie to pół atmosfery. Do szkoły nie chodziłeś czy co. No chyba że na
płynnym ołowiu kolektory pracują to zwracam honor. Wąż gumowy do wody gorącej z
reguły według producentów wytrzymuje 10 atmosfer, chociaż takie na 16 i 20 atmosfer
też są. Maksymalne temperatury pracy ma grubo powyżej 100 stopni. I to nie umoczony w
garnku z gotującą się wodą a przy maksymalnym dopuszczalnym ciśnieniu pracy. Przy
kolektorze taki wąż może okazać się wieczny. Jak komuś mało do wody gorącej to może
sobie do pary technicznej kupić. Niedawno wymieniłem komuś węża gumowego. Spod
maszyny kapała woda. Pracował przy temperaturze dochodzącej po rozgrzaniu do
dziewięćdziesięciu stopni i ciśnieniu pięciu atmosfer. Na dodatek z pompą tłokową.
Okazało się że wąż nie puścił tylko uszczelka. Węża wymieniłem bo miał tyle lat co
maszyna czyli 32 lata. Klient starego umył i zachował na wszelki wypadek. Niewiele
gorzej wyglądał od nowego.