Użytkownik "adamw777" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:k08v5m$28a$1@inews.gazeta.pl...

> Jaki sposób mocowania jest lepszy. Nie wiem, czy dobrze myślę, ale wydaje
> mi się że zatrzaski dadzą pewniejsze mocowanie, poza tym listwę można w
> razie czego zdemontować, a taką przyklejoną już nie bardzo. Czy listwa
> przyklejona do ściany nie ma tendencji odrywania się od ściany razem z
> farbą?

Najlepsze listwy pod względem mocowania jakie spotkałem to były plastikowe
listwy 2 częściowe.
Dolna część miała korytko, w którym były co kawałek otworki i przykręcało
się ją bezpośrenio do ściany małymi kołeczkami o średnicy 6mm.
W korytku można było ułożyć przewody. Górna część natomiast była wpinana w
korytko (tak jak dekielek korytek elektrycznych) i je zakrywała.
Niestety nie pamiętam nazwy producenta.

> Może też ktoś podpowie przy okazji - potrzebne są listwy białe, wys ok 10
> cm, ale z dużym kanałkiem na kable, materiał drewno/mdf lub dobrej jakości
> tworzywo. Gdzie znaleźć coś takiego.

Miałem kiedyś podobny problem. W tym miejscu przebiegała gruba wiązka
przewodów. Rozwiązałem to w ten sposób, że zastosowałem zwykłe korytko
elektryczne, przykrecone wprost do ściany. Listwa zaś była przyklejona do
dekla tego korytka.