> Macie jakie�polecane, ale TANIE rozwi�ania do otwierania furtki za
> pomoc�karty czy innej pastyli bezdotykowej?
>
> Zaleşy mi na tanim rozwi�aniu, bo tu chodzi tylko o wygod�a nie
> bezpiecze�two, jak kto�b�zie
chcia�wej��bez autoryzacji to
> przeskoczy furtk�

Też się zastanawiałem nad jakimś rozwiązaniem (to tak a'propos mojej bramy
http://tiny.pl/hthv8)
Odrzuciłem zbliżeniowe breloczki do kluczy - bo jak juz wyciągnę klucze, żeby je
zblizyć - to równie dobrze mogę otworzyć furtkę kluczem :)
Sprawa mało istotna dla faceta (wiekszość mężczyzn ma klucze w kieszeni i nie
musi ich szukać) - ale ... wicie rozumicie... damskie torebki... :)
Przez moment myślałem o ukrytym przycisku OD SPODU furtki, załączanym przez
wsunięcie stopy pod furtkę w okreslonym miejscu i lekkie jej uniesienie. Tanie i
proste. Jednak w rezultacie też odrzuciłem to rozwiązanie z dwóch wzgledów:
- zbyt "widoczne" - ktoś kilka razy z rzędu widzący wchodzące osoby dziwnie
majtające nogą, na pewno się domyśli w czym rzecz :)
- zbyt zawodne - zimą taki przycisk nurzałby się w śniegu (czasami słonym), co
na pewno by mu dobrze nie służyło. A zabawa z hermetyzacją nie ma sensu.
Obecnie zmierzam w kierunku czujek przeciwkradzieżowych z marketów. Ma to
wystarczający zasięg, "klucze" nie wymagają zasilania, nie mają "efektów
ubocznych" (jak magnes do kontaktronu noszony w kieszeni) i są skrajnie tanie
(ważne przy dużej ilości domowników). Spróbuję wyczaić jakiś tani układ
wykrywający obecność "klucza".
Jak znajdę, to nie omieszkam się pochwalić :)

sadyl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl