On 14 Wrz, 02:11, "nuclear2001" <n...@p...onet.pl> wrote:
> Witam
>
> zamierzam zamontować parapety zewnętrzne do nowych okien (metalowe) i
> wszystko byłoby ok, gdyby nie taki problem, ze w jednym miejscu pasuje mi
> dać dużo dłuższy parapet niż okno (okno zamontowane pomiedzy 2 słupkami
> drewnianymi podpartymi na murku, za belką dalej ścianka drewniana) no i
> chciałbym dać ten parapet wzdłuż całego murku (ok 3m, z czego okno 1.7m)
> niby proste, tylko cały sęk w tym ze okno jest zamontowane do równa ze
> słupkami , więc chcąc włożyć parapet w wyciecie pod oknem, wchodzi on miedzy
> słupki, a idealnie by było gdyby tylko przylegał (wtedy na parapet będzie
> nachodzić wierzchnia warstwa desek. jakis pomysł jak rozwiązać takie wcięcie
> w parapecie ? nacinać i wyginac ręcznie? czy tez kupic 2 rózne szerokosci i
> sztukowac? bo nie bardzo to widzę.
> No i jeszcze jedno pytanie, ponieważ murek jest stosunkowo cienki, więc okno
> jest tez do równa z nim. z tego wynika ze cały parapet opierał sie bedize na
> styropianie - jest to dopuszczalne? (wiadomo ze nikt chodził po nim nie
> będzie), i jak to połaczenie zrobic? zamontować parapety podpierajac jakimiś
> profilami a potem dopasowywać styropian?
>
> uf, mam nadzieje ze nie zagmatwałem ;)

Parapet najlepiej w calosci. Jak zaczniesz sztukowac to predzej czy
pozniej woda bedzie jakas szparka podciekac w mur.
Parapet kupic szerszy (w sensie glebszy :) ) i podlozyc pod okno a
miejsca na slupki po podcinac ale tak aby mozliwe bylo wygiecie 2-5cm
blachy w gore. I zamontowac dodatkowa blaszke/plastik z gumka pod
spodem na te sciane.

A oparcie parapetu na styropianie jest ok. Ale lepiej dac tam albo
styrodur (nie nasiaka woda ale troche drogi) albo dac 2-3 katowniki
przykrecone do muru zeby parapet sie na nich opieral. Po parapecie
nikt nie chodzi ale za 5 lat jak bedziesz se montowal rolety to jakis
artysta tylko raz nadepnie przy wkrecaniu ostatniej sruby i ocieplenie
pod oknem ci zniszczy...