W dniu 03.06.2013 20:58, Marek Dyjor pisze:

>> *wstępnie wytyczyć obrys budynku
>> *zebrać humus
>> *zagęścić podłoże
>
> a po co chcesz zagęszczać to podłoże?
>
z pewnością nie zaszkodzi, a koparka mogła by coś rozluźnić podczas
zbierania i tak będę zagęszczał warstwami naworzony piasek, więc ten
piasek, który mam jako rodzimy traktuje jako pierwsza warstwa do
zagęszczenia.
>
>> *uzupełnić piasek do poziomu posadowienia XPS
>
> ile ty chcesz tego humusu zebrać?

Tyle ile go jest, z jednej strony jest go około 30cm czyli mniejwięcej
tyle ile miejsca potrzebuje, natomiast z drugiej strony(działka ma
spadek) po zebraniu humusu będę musiał uzupełnić jakieś ~50cm. Jeden
odwiert wykazał że humus się kończył na ~80, się zobaczy jak się zacznie
kopać...

>> *wykonać drenaż i odprowadzić wodę do studni
>
>
> będziesz miał tam jakieś piwnice?
>
Niestety nie, właśnie ze względu na wodę.

>
> ile ta płyta ma być posadowiona poniżej poziomu gruntu?
> generalnie przy domach parterowych nie ma kompletnego sensu robienie
> drenażu
>

mam dość wysoko wodę gruntową, przy deszczach takich jakie są teraz, to
woda stoi mniej niż 50cm pod poziomem terenu. Nie chciał bym się
przekonać co by się stało jak bym taką wysoką wodę miał tuż przed
ostrymi mrozami..

>> *wykonać kanalizacje
>
> niech ci ktoś tę kanalizację prawidłowo wykona, bo sie już naoglądałem
> spapranej zerówki w życiu tyle, że mam dosyć.
>
> poziom 160mm, odejścia do pionów trójnikami 45 st kładzionymi bokiem
> zgodnie z kierunkiem spływu do trójnika podejścia pionami poprzez kolana
> 45 stopni, tak aby scieki spokojnie spowalniały.
>
> Kardynalnym błedem jest odgałezienie pionowo w górę na trójniku 90
> stopni :)
>
> przypilnować spadków,
>
> generalnie zejść z poziomu płyty bym nie robił rurami cieńszymi niż 75mm
>
Nie zamierzam mieć "fachowcóf" zdecydowanie lepiej zrobię to samemu, a
już na pewno taniej. To co podałeś powyżej to są podstawowe i
praktycznie wszystkie najważniejsze informacje odnośnie kanalizacji.
Dodatkowo, przejście przez płytę zrobię w rurze osłonowej, a sama
kanalizacja na grubości płyty będzie sie składać z dwóch kolanek, tak
aby można było nią trochę po manewrować w przyszłości.

Ale przyznam racje, dla kogoś nieobeznanego w temacie, powyższe nie jest
pierwszą opcją na jaką by wpadł...


>> *podwieszenie ogrzewania podłogowego tak aby było w środku płyty,
>
> mocować spinkami elektrycznymi do siatki zbrojeniowej.

Tak, to na pewno, ale chciałbym aby to ogrzewanie było w środku płyty, a
tam drutów zbrojeniowych nie ma(albo jest mało). No i wydumałem sobie że
już po rozłożeniu ogrzewania co drugą nitkę podwieszę pod górne
zbrojenie, a co druga nitka zostanie na dole. Da mi to bardziej
równomierne rozgrzanie płyty. Pozytywnie to tez powinno się odbić a
wytrzymałości płyty.

Zastanawiam się jeszcze czy przejmować się rozkładem pomieszczeń przy
robieniu podłogówki, wszak ja będę grzał całą płytę, a nie konkretne
pomieszczenia. Wtedy mógłbym zrobić wszystkie pętle tej samej długości -
łatwiejsze w regulacji i optymalne zużycie materiału.